- Legia Warszawa jednak będzie mogła skorzystać z usług Bartosza Slisza w rewanżu z Midtjylland
- Wątpliwości były spowodowane liczbą żółtych kartek pomocnika
- W pierwszym meczu z Duńczykami padł wynik 3:3
Lider pomocy do dyspozycji
Legia Warszawa cały czas jest w grze o udział w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy. Wicemistrzowie Polski w ostatniej rundzie eliminacji zmierzą się z FC Midtjylland. Po pierwszym meczu wiemy, że zadanie nie będzie łatwe, ale nie jest też niemożliwe. W Danii padł wynik 3:3, ale to ekipa ze stolicy jest w uprzywilejowanej sytuacji, bowiem decydujący mecz rozegra na własnym stadionie.
W tym wszystkim będzie mógł pomóc Bartosz Slisz. Jeszcze wczoraj spekulowano, że pomocnik być może opuści rewanż z Midtjylland z powodu zawieszenia za żółte kartki. Tak jednak się nie stanie. Po dwumeczu z Austrią Wiedeń pomocnik miał dwie żółte kartki, więc po zakończeniu 3. rundy eliminacji z jego konta odjęto jedną kartkę. Informacje te potwierdził Paweł Gołaszewski na Twitterze.
– Bartosz Slisz może normalnie grać w rewanżu z Midtjylland. Zgodnie z nowymi przepisami, kartka z meczu z Ordabasami nie jest liczona – napisał dziennikarz.
Czytaj więcej: Zamieszanie wokół Slisza. Niejasne przepisy dotyczące żółtych kartek
Komentarze