Roque znów zawiódł. Obrona Legii za mocna dla piłkarza Barcelony

Vitor Roque ponownie zmarnował szansę na pokazanie swojego talentu w barwach Realu Betis. W meczu przeciwko Legii Warszawa, brazylijski napastnik zaprezentował się bardzo słabo, a drużyna Manuela Pellegriniego przegrała 0:1, notując słaby start w Lidze Konferencji.

Vitor Roque
Obserwuj nas w
PRESSINPHOTO SPORTS AGENCY / Alamy Na zdjęciu: Vitor Roque

Roque nie potrafi odnaleźć formy w Realu Betis

Vitor Roque, który zagrał swoje szóste spotkanie dla Realu Betis, po raz kolejny nie spełnił oczekiwań. Mimo że rozpoczął mecz w podstawowym składzie, jego wpływ na grę w starciu z Legią Warszawa był znikomy. W ciągu 58 minut zaliczył zaledwie dziewięć kontaktów z piłką i nie oddał ani jednego strzału na bramkę. Jego brak zaangażowania oraz niska skuteczność zmusiły Pellegriniego do wczesnej zmiany, informuje “Sport”.

POLECAMY TAKŻE

Był to kolejny bardzo słaby występ Roque w barwach Realu Betis. Brazylijczyk jak dotąd zdobył tylko jednego gola dla zespołu z Andaluzji. Na boisku łącznie spędził zaledwie nieco ponad 300 minut, co nie jest zbyt imponującym wynikiem. Roque latem przeniósł się do Andaluzji w ramach rocznego wypożyczenia, by po nieudanym pobycie w Barcelonie udowodnić swoją wartość na europejskich boiskach. Na razie jego gra nie przekonuje.

– Real Betis nie potrafił odnaleźć rytmu w meczu z Legią Warszawa, a polska drużyna zdominowała spotkanie, napędzana energią kibiców na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej. Bez Giovaniego Lo Celso, który zwykle odpowiada za kreatywność w ofensywie, Betis nie potrafił zorganizować skutecznych akcji na połowie rywala. Porażka 0:1 to duży cios dla drużyny, która była zdecydowanym faworytem i liczyła na dobry start w Lidze Konferencji – podsumowali występ ekipy Pellegriniego hiszpańscy dziennikarze.

Zobacz również: Juventus bez Bremera do końca sezonu. Jakie opcje ma Motta?

Komentarze