Kamil Wilczek został bohaterem czwartek meczu w ramach II rundy eliminacji do Ligi Konferencji, w którym FC Kopenhaga pokonała 4:1 Torpiedo Żodzino. Polski napastnik dwukrotnie wpisał się na listę strzelców.
- Były król strzelców Ekstraklasy imponuje skutecznością na starcie nowego sezonu
- Kamil Wilczek zdobył dwie bramki w czwartkowym spotkaniu w ramach eliminacji Ligi Konferencji
- Polski snajper przypomniał się jednocześnie selekcjonerowi reprezentacji Polski
Kamil Wilczek z dwupakiem
Kamil Wilczek oba trafienia w starciu w europejskich pucharach strzelił w drugiej połowie. 33-latek pierwszą bramkę zdobył po strzale z bliskiej odległości. Tymczasem drugiego gola strzelił, dostawiając nogę w odpowiednim momencie.
Wilczek do ekipy z Kopenhagi trafił latem minionego roku z tureckiego Goztepe. W tym sezonie w lidze strzelił już jednego gola. Z kolei dobrą dyspozycję były król strzelców Ekstraklasy, potwierdził także w spotkaniu w europejskich pucharach.
W poprzednim sezonie Wilczek wystąpił łącznie w 32 spotkaniach, w których strzelił 11 goli. Ponadto na koncie ofensywnego zawodnika znalazły się dwie asysty.
Wilczek po raz ostatni w drużynie narodowej wystąpił dawno temu, bo w listopadzie 2017 roku. Jak na razie zaliczył w reprezentacji Polski trzy występy, w których nie strzelił jeszcze gola.
W szeregach ekipy z Danii gra nie tylko były napastnik Piasta Gliwice, ale też Kamil Grabara. Bramkarz w czwartkowym starciu zaliczył cały mecz. Wilczek natomiast spędził na boisku 72 minuty.
Czytaj więcej: Lewandowski coraz intensywniej łączony z gigantem
Komentarze