Ekspert przed meczem Lecha z Fiorentiną. “Boję się nieco intensywności”

Już w najbliższy czwartek piłkarze Lecha Poznań zmierzą się w ćwierćfinale Ligi Konferencji Europy z Fiorentiną. Kamil Kosowski w swoim felietonie na stronie "Przegląd Sportowy Onet" stwierdził, że "Kolejorz" jest w stanie sprawić niespodziankę.

Kamil Kosowski
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Kamil Kosowski
  • Lech Poznań już w najbliższy czwartek zagra z Fiorentiną
  • Kamil Kosowski uważa, że “Kolejorz” jest w stanie sprawić niespodziankę
  • Ekspert typuje wynik meczu

“Nie chciałbym niczego ujmować mistrzowi Polski”

Już w ten czwartek piłkarze Lecha Poznań zmierzą się w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy z Fiorentiną. Kamil Kosowski w swoim felietonie na stronie “Przegląd Sportowy Onet” wypowiedział się o najbliższym spotkaniu “Kolejorza”. Ekspert “Canal+” wcześniej dość pogardliwie mówił o rozgrywkach, które mają dopiero swój drugi sezon.

Nie jest to Liga Mistrzów czy Liga Europy, a wcześniejsi rywale nie byli najwyższej klasy. Nie chciałbym niczego ujmować mistrzowi Polski, tym bardziej że kibice z Poznania są wrażliwi. Wciąż uważam, że to najważniejsze spotkanie polskiej drużyny na arenie międzynarodowej od wielu lat. To już jest sukces tego zespołu – mówił Kamil Kosowski.

Z pewnością Fiorentina nie skupia się na tym, jak zagra mistrz Polski, a największą wagę przykładają do swoich poczynań. Fioletowi to średniak Serie A, jednak w swoich szeregach mają wiele indywidualności. Boję się nieco intensywności, jaką zaprezentują rywale Lecha, ale trzeba pamiętać, że nie będzie ona na poziomie Premier League, a Serie A. Poznaniacy przy dobrym ustawieniu powinni sprawić niespodziankę. Serce podpowiada 2:0 dla Lecha, ale rozum porażkę 0:1 – stwierdził ekspert w felietonie na stronie “Przegląd Sportowy Onet”.

Sprawdź także: “Jeśli zdobędziemy dublet, to kończę karierę”

Komentarze