- Bartosz Salamon otrzymał pozytywny wynik testu antydopingowego
- Do sprawy odniósł się członek sztabu szkoleniowego Djurgarden
- Kalle Berring ma nadzieję, że jest to pomyłka, a zawodnik nie próbował oszukiwać
Bartosz Salamon na ustach szwedzkich mediów
W obliczu poważnych problemów stanął we wtorek Bartosz Salamon. Obrońca Lecha Poznań otrzymał pozytywny wynik testu antydopingowego, który został przeprowadzony po meczu pucharowym z Djurgarden. Klub stoi murem za zawodnikiem, który opublikował już oświadczenie w tej sprawie.
Informacja o wykryciu niedozwolonej substancji w organizmie Salamona nie uszła uwadze szwedzkich mediów. Do sprawy odniósł się członek sztabu medycznego Djurgarden, Kalle Barring.
– Pierwsze, o czym się myśli, to nadzieja, że to pomyłka, bo to głupie, jeśli potrzebujesz wygrywać poprzez oszustwo, szczególnie jeśli chodzi o ważne mecze – stwierdził w rozmowie z mediami.
– Mamy oczywiście nadzieję, że to nie było celowe, liczymy na fair play. Czasami zdarza się, że przegapisz jakąś dyspensę lub coś w tym stylu, ponieważ to skomplikowane rzeczy i jest sporo do zapamiętania, ale musisz sobie z tym poradzić na tym poziomie – dodał.
Na ten moment zawodnik nie jest zawieszony i może rozgrywać mecze w barwach Lecha Poznań. Kolejorzowi nie grozi również walkower. Klub czeka jednak na wyjaśnienie sprawy i oficjalną decyzję Polskiej Agencji Antydopingowej.
Także u nas: Co grozi Bartoszowi Salamonowi? Mamy komentarz z POLADA
Komentarze