Goncalo Feio ponownie rozgrzał internet, skandaliczne zachowanie Portugalczyka!

Legia Warszawa mierzyła się z Broendby w el. Ligi Konferencji. Finalnie Wojskowi wyeliminował rywali z rozgrywek. Po czwartkowym meczu nie popisał się natomiast Goncalo Feio.

Goncalo Feio
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Goncalo Feio

Goncalo Feio zszokował, fatalne zachowanie trenera Legii Warszawa

Legia Warszawa w czwartkowy wieczór mierzyła się z Broendby w eliminacjach Ligi Konferencji. Stołeczna ekipa do potyczki z Duńczykami przystępowała w bardzo dobrych nastrojach, bo wygrała pierwsze spotkanie (3:2). Niemniej w rewanżu Wojskowi mieli ciężary z Duńczykami.

POLECAMY TAKŻE

Po pierwszej części spotkania miał miejsce rezultat 1:1, który jednak nie oddawał tego, jak wyglądał przebieg rywalizacji. Gospodarze byli ospali, a zdecydowanie dojrzalszą piłkę prezentowali przeciwnicy. Finalnie jednak więcej trafień na arenie przy Łazienkowskiej nie było i 15-krotny mistrz Polski mógł cieszyć się z awansu do kolejnej fazy rozgrywek.

Tymczasem po spotkaniu znów dał o sobie znać Goncalo Feio. Po wyczynach pamiętanych jeszcze z czasów pracy w Motorze Lublin, trener znów pokazał się ze złej strony. Niestety wyróżnił się zachowaniem, które zasługuje na potępienie i krytykę. Portugalczyk, zamiast cieszyć się z innymi przedstawicielami stołecznego klubu z awansu do IV rundy eliminacji Ligi Konferencji to wdał się w wymianę uprzejmości z fanami Broendby. Goncalo Feio w pewnym momencie pokazał słynny gest Kozakiewicza w kierunku grupy kibiców gości, a także środkowe palce.

Po całym zdarzeniu w mediach społecznościowych nie brakowało komentarzy na temat zachowania trenera Wojskowych. Damian Smyk z Goal.pl pytał retorycznie: “Co jest w ogóle XD”. Tymczasem Przemek Langier napisał krótko: “Niereformowalny”, dodając natychmiast *, po której uzupełnił swój wpis tekstem: “jeśli to jest to, na co wyglądało”.

Stołeczna ekipa kolejne spotkanie na arenie międzynarodowej rozegra za tydzień. Zmierzy się wówczas z lepszym z pary Drita – Auda.

Czytaj więcej: Legia walczy z Broendby, dwa gole przed przerwą [WIDEO]

Komentarze