Feio widzi pole do poprawy
Legia Warszawa po dwóch kolejkach Ligi Konferencji Europy ma na koncie sześć punktów i z bilansem bramkowym 4:0 zajmuje w tabeli wysokie, trzecie miejsce. Wojskowych wyprzedzają tylko giganci tych rozgrywek, a więc Chelsea i Forentina, natomiast za plecami ekipy Goncalo Feio znajdują się m.in. Kopenhaga czy Betis.
Wideo: kim Legia powinna grać w ataku?
Stołeczna drużyna wygrała w Serbii 3:0, a na listę strzelców wpisali się Kapustka, Luquinhas i Chodyna. Po ostatnim gwizdku trener Legii pojawił się na konferencji prasowej i skomentował spotkanie rozegrane na TSC Arena.
– Mieliśmy świadomość, że ze względu na sposób, w jaki nasi rywale wyprowadzają akcje i ustawiają się w fazie ataku, przede wszystkim schodząc do środka bocznymi obrońcami, którzy mają stworzyć przewagę – po odbiorze piłki powstanie przestrzeń do wykorzystania. Bramki, które zdobyliśmy, były związane właśnie z tym schematem.
– Chciałbym, żebyśmy mieli trochę większą kontrolę nad piłką, nieco częściej mieli ją w posiadaniu. Powinniśmy szybciej i w bardziej efektywny sposób zmieniać stronę prowadzenia akcji. Wiedzieliśmy, że mamy dużo miejsca za linią obrony i graliśmy wertykalnie, co pozwoliło nam tworzyć sytuacje.
– Jednak moje odczucia po tym meczu są nieco mieszane. Chciałbym trochę częściej mieć piłkę, ale z drugiej sytuacji wykreowaliśmy sporo okazji – zakończył Goncalo Feio.
Komentarze