Tottenham Hotspur nie zawiódł i wywalczył awans do fazy grupowej Ligi Europy. W czwartkowy wieczór Koguty efektownie 7:2 (4:1) pokonały u siebie Maccabi Hajfa. Na uwagę zasługują również trzy gole zdobyte przez Harry’ego Kane.
Tottenham przystępował do tego spotkania w roli faworyta i nie kazał długo czekać na pierwszego gola. Już w drugiej minucie podopiecznych Jose Mourinho na prowadzenie wyprowadził Harry Kane, który strzałem z kilku metrów wykorzystał dogranie Bena Daviesa z lewej strony pola karnego. Kwadrans później goście z Izraela niespodziewanie doprowadzili do wyrównania. Fantastycznym uderzeniem z dystansu Joe Harta pokonał Tjarron Chery.
Od tego momentu na boisku dominowali jednak gospodarze, którzy przed przerwą swoją przewagę udokumentowali zdobyciem aż trzech bramek. Tottenham ponownie na prowadzenie wyszedł w 21. minucie, gdy dośrodkowanie Stevena Bergwijna z rzutu rożnego na gola uderzeniem głową zamienił Lucas Moura.
W 37. minucie trzeciego gola dla Kogutów zdobył Giovani Lo Celso, który nie dał szans bramkarzowi pewnym strzałem z około jedenastu metrów. Trzy minuty później argentyński pomocnik po raz drugi wpisał się na listę strzelców, wykorzystując tym razem sytuację sam na sam po podaniu Kane.
Tottenham potwierdził wyższość nad rywalem
Pierwszy kwadrans drugiej połowy upłynął pod znakiem dwóch rzutów karnych podyktowanych dla obu zespołów za zagrania piłki ręką w polu karnym. W 51. minucie drugiego gola dla Maccabi zdobył Nikita Rukavytsya, a cztery minuty później odpowiedział Kane.
Kwadrans przed zakończeniem meczu napastnik reprezentacji Anglii skompletował hattricka, wykorzystując bardzo dobre podanie Bergwijna. To nie była jednak ostatnia bramka gospodarzy w tym meczu. W doliczonym czasie gry wynik na 7:2 ustalił Dele Alli, który wykorzystał kolejną w tym meczu “jedenastkę”.
Komentarze