- W poniedziałek rozlosowano pary 1/16 finału Ligi Europy
- Raków Częstochowa pożegnał się z rozgrywkami już po fazie grupowej
- Spotkania w ramach 1/16 finału odbędą się 15 i 22 lutego
1/16 finału Ligi Europy: poznaliśmy pary!
Już w poniedziałek w południe doszło do rozlosowania par pierwszej fazy edycji pucharowej Ligi Europy. Na etapie 1/16 finału do gry wejdą drużyny, które w swoich grupach zajęły drugie miejsca, a także te, które zajęły trzecie lokaty w grupach Ligi Mistrzów. Niestety, w tym gronie nie znalazł się mistrz Polski. Raków Częstochowa już przed ostatnią kolejką wiedział, że nie awansuje do fazy pucharowej Ligi Europy. Wciąż miał jednak szanse na grę w Lidze Konferencji, ale Atalanta Bergamo nie pozostawiła Medalikom szans (0:4).
W 1/16 finału obejrzymy jednak kilku Polaków. W barwach AS Roma występuje Nicola Zalewski. Z kolei RC Lens Przemysława Frankowskiego pożegnało się już z Ligą Mistrzów, ale teraz spróbuje swoich szans w słabszych rozgrywkach. W składzie Young Boys Berno znajduje się zaś Łukasz Łakomy.
Giallorossi trafili w losowaniu na Feyenoord. Z kolei Lens po odpadnięciu z Ligi Mistrzów zmierzy się z niemieckim Freiburgiem. Zespół Łakomego czeka jednak największe wyzwanie. Jego Young Boys czeka dwumecz ze znanym fanom Rakowa Częstochowa Sportingiem.
Zespoły rozstawione przed poniedziałkowym losowaniem: Freiburg, Olympique Marsylia, Sparta Praga, Sporting, Toulouse, Stade Rennais, AS Roma, Karabach.
Drużyny, które “spadły” z Ligi Mistrzów: Galatasaray, RC Lens, Sporting Braga, Benfica, Feyenoord Rotterdam, AC Milan, Young Boys Berno, Szachtar Donieck.
Pary 1/16 finału Ligi Europy:
Feyenoord Rotterdam – AS Roma
AC Milan – Stade Rennais
RC Lens – SC Freiburg
Young Boys Berno – Sporting CP
SL Benfica – Toulouse FC
SC Braga – Karabach
Galatasaray – Sparta Praga
Szachtar Donieck – Olympique Marsylia
Mecze w tej fazie odbędą się w czwartki, 15 i 22 lutego. Zwycięzcy dwumeczów zmierzą się w 1/8 finału ze zwycięzcami swoich grup w tej edycji Ligi Europy.
Zobacz też: Fatalne wieści ws. Alaby potwierdzone. Podzielił los dwóch innych gwiazd Realu.
Komentarze