Raphinha był jednym z najlepszych piłkarzy Barcelony podczas wczorajszego meczu z Manchesterem United w ramach 1/16 finału Ligi Europy (2:2). Brazylijczyk zdobył bramkę i zaliczył asystę, a w 83. minucie jego miejsce na boisku zajął Ferran Torres. To rozwścieczyło 26-latka, za co teraz przeprasza.
- Raphinha zagrał świetne spotkanie w Lidze Europy
- Brazylijczyk chciał rozegrać cały mecz i pokazał swoje niezadowolenie po zmianie
- Skrzydłowy przeprosił już za swoje zachowanie
Raphinha wyraził skruchę po wczorajszym incydencie
Barcelona zremisowała 2:2 z Manchesterem United w pierwszej odsłonie rywalizacji w ramach 1/16 finału Ligi Europy. Bohaterem Dumy Katalonii był Raphinha, który strzelił gola i zanotował asystę. Nie obyło się jednak bez kontrowersji z udziałem Brazylijczyka, który w 83. minucie został zmieniony przez Ferrana Torresa, a następnie wyraził swoje niezadowolenie z takiej decyzji Xaviego Hernandeza.
16-krotny reprezentant Canarinhos był wściekły, ponieważ liczył na rozegranie całego spotkania – oberwało się m.in. fotelowi na ławce rezerwowych, w którego kilka razy uderzył rozwścieczony skrzydłowy. 26-latek przeprosił już za swoje zachowanie.
– Przeprosiłem już Xaviego za ten incydent i zrobię to ponownie na treningu. Chciałbym przeprosić także Ferrana, zespół oraz kibiców. Taka reakcja po zmianie już więcej się nie powtórzy. Nie mam żadnego problemu z Xavim czy klubem, po prostu chciałem pozostać na boisku, to jest chęć dalszej gry, chęć wygrywania – powiedział Raphinha.
Wychowanek Avai FC występuje w barwach Dumy Katalonii od lipca 2022 roku. Wówczas przeprowadził się na Camp Nou za 58 milionów euro z Leeds United. Ofensywny zawodnik na początku sezonu nie spełniał pokładanych w nim oczekiwań, ale trzeba przyznać, że z meczu na mecz wygląda coraz lepiej.
Raphinha w 31 spotkaniach trwającej kampanii strzelił 7 bramek i zanotował 9 asyst. Portal “Transfermarkt” wycenia Brazylijczyka na 50 milionów euro.
- Czytaj więcej:
Komentarze