Kibice, którzy obejrzeli mecz Napoli – Barcelona, najpewniej są zadowoleni. Zespół Xaviego zwyciężył 4:2 i awansował do 1/8 finału Ligi Europy. Dla włoskiej ekipy od pierwszej minuty zagrał Piotr Zieliński.
Piorunujący początek
Remis 1:1 na Camp Nou w pierwszym meczu 1/16 finału Ligi Europy między Barceloną, a Napoli, sprawiał, że starcie we Włoszech zapowiadało się świetnie. Rzeczywistość przerosła nawet oczekiwania, ponieważ w ósmej minucie zobaczyliśmy inauguracyjne trafienie. W ósmej minucie Adama Traore zagrał do Jordiego Alby, a ten posłał piłkę w okolice prawego słupka. Nie minął nawet kwadrans, a ekipa Xaviego cieszyła się z drugiej bramki. Tym razem asystował Ferran Torres. Na listę strzelców wpisał się natomiast Frenkie de Jong.
Napoli potrzebowało trochę czasu, aby otrząsnąć się po szokującym początku. Wiarę w awans kipie Luciano Spalettiego w 23. minucie przywrócił nie kto inny jak kapitan. Lorenzo Insigne wykorzystał jedenastkę. W ostatniej minucie podstawowego czasu gry Barcelona znów wygrywała przewagą dwóch bramek. Taki komfort gościom zapewnił Gerard Pique, który znalazł się we właściwym miejscu o odpowiedniej porze.
Druga odsłona spotkania była już bardziej wyrównana. Ofensywa Barcelony zwolniła tempo, chociaż umieścił futbolówkę w siatce rywala po raz czwarty. Po asyście Traore dokonał tego Pierre-Emerick Aubameyang. Gabończyk przymierzył w prawy górny róg bramki. Napoli odpowiedziało na to trafienie dopiero po około pół godzinie gry za sprawą Matteo Politano. Włoch trafił na 2:4. Ostatecznie Barcelona wyeliminowała włoski zespół za sprawą zwycięstwa 5:3 w dwumeczu.
Komentarze