- Roma powalczy po historyczny sukces w finale Ligi Europy
- Giallorossi mogą wygrać drugi europejski finał z rzędu
- Mourinho zabrał głos przed meczem z Sevillą
Mourinho wbił szpilkę trenerowi Sevilli przed finałem LE
Sevilla stoi przed szansą na siódmy puchar Ligi Europy. Dla Romy ten mecz będzie wyjątkowy, ponieważ po wygranej Lidze Konferencji w poprzednim sezonie, teraz może wygrać drugi puchar europejski z rzędu.
Mourinho podczas konferencji prasowej odniósł się nieco uszczypliwie do słów Mendilibara, który sugerował, że przez wzgląd na historię Sevilla jest na uprzywilejowanym miejscu przed pierwszym gwizdkiem finału.
– To była długa podróż. Zupełnie inna niż w przypadku Sevilli, która jest tu po odpadnięciu z Ligi Mistrzów. Powiedziałbym, że historia nie gra, choć mój przeciwnik myśli inaczej. Oni myślą, że są faworytami z tego powodu, ale szanujemy to. Jesteśmy w finale, bo na to zasłużyliśmy. Mamy za sobą czternaście ciężkich meczów. Dla nich gra w finale Ligi Europy jest codziennością, dla nas to niezwykłe wydarzenie. Dla fanów Sevilli gra w europejskim finale jest jak gra w La Liga, dla nas to coś historycznego – przyznał Mourinho.
Sprawdź także: Sevilla FC – AS Roma: typy, kursy, zapowiedź (31.05.2023)
– Budżet, którym dysponuje Sewilla, nie jest taki sam, jak budżet Romy. Mamy zawodników, którzy grali w drużynie B w zeszłym roku. Ja miałem więcej okazji do gry w europejskich rozgrywkach, ale Mendilibar jest z tego samego pokolenia. Szansę są równe – dodał.
Zobacz również: Sevilla – AS Roma. Przewidywane składy na finał Ligi Europy
Komentarze