Trener Villarrealu wziął na siebie klęskę w Lidze Europy

Villarreal CF w czwartek przegrał z Olympique’em Marsylią aż 0:4 i powoli żegna się z Ligą Europy. Po ostatnim gwizdku trener Żółtej Łodzi Podwodnej, Marcelino Garcia Toral, nie uciekał od odpowiedzialności.

Marcelino
Obserwuj nas w
IMAGO / PanoramiC Na zdjęciu: Marcelino
  • Olympique Marsylia rozbiła u siebie Villarreal CF (4:0) w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Europy
  • Biorąc pod uwagę sytuację Żółtej Łodzi Podwodnej w La Lidze, może ona nieprędko znów poczuć smak europejskich pucharów
  • Po ostatnim gwizdku odpowiedzialność na siebie wziął Marcelino

“Nie utrzymaliśmy naszych standardów”

Marcelino Garcia Toral bieżący sezon rozpoczynał jeszcze w roli trenera Olympique’u Marsylii. Tam jednak szybko popadł w konflikt i odszedł we wrześniu. Z kolei do Villarrealu CF trafił w listopadzie. Traf chciał, że już w 1/8 finału Ligi Europy hiszpański trener mierzył się ze swoim byłym pracodawcą. Nie będzie tego spotkania wspominał dobrze. Marsylczycy wygrali u siebie aż 4:0, właściwie wyrzucając Żółtą Łódź Podwodną za burtę europejskich pucharów.

Straciliśmy dynamikę i zdolność do rywalizacji, którą wcześniej demonstrowaliśmy. Byliśmy znacznie poniżej tego poziomu. Musimy pogratulować rywalom, bo byli lepsi i wszystko robili dobrze. Nie sprostaliśmy naszym standardom i to ja jestem za to odpowiedzialny. Nie podjąłem dobrych decyzji i wezmę za to pełną odpowiedzialność – powiedział po ostatnim gwizdku Marcelino. – Przeciwnicy byli lepsi w pojedynkach, intensywności i skuteczności. Nie jesteśmy drużyną, którą byliśmy. Potrafiliśmy rywalizować na wysokim poziomie – dodał.

Biorąc pod uwagę postawę Villarrealu CF w La Lidze, być może zespół pożegna się z europejskimi pucharami na dłużej, niż tylko kilka miesięcy. Zespół zajmuje obecnie zaledwie dwunaste miejsce w tabeli.

Czytaj więcej: Moyes wściekły po porażce. Twierdzi, że West Ham został pokrzywdzony.

Komentarze