W czwartkowych spotkaniach rozpoczynających się o godzinie 18:45 rozgrywały się spotkania grup A-D. Legia Warszawa, to jedyna, obok Olympique’u Lyon i Olympiakosu, drużyna, która zdołała po dwóch kolejkach pochwalić się kompletem punktów.
Koncert Lyonu, Rangers z kolejną porażką
W grupie A nie oglądaliśmy tego dnia podziału punktów. Olympique Lyon w drugiej połowie całkowicie zdominował Brondby, a fenomenalne spotkanie rozegrał Karl Toko-Ekambi. Kameruńczyk ustrzelił dublet, a w końcówce dołożył jeszcze asystę przy trafieniu Houssema Aouara. Dzięki temu Francuzi mają na koncie komplet punktów i spokojnie mogą podejść do “dwumeczu” ze Spartą Praga.
A Czesi również mają za sobą udany wieczór. Ich spotkanie rozstrzygnął jeden gol. Przed upływem pół godziny do bramki Glasgow Rangers trafił David Hancko, stawiając Szkotów w niezwykle trudnej sytuacji. Zespół Stevena Gerrarda wciąż bowiem nie zdołał uzbierać choćby jednego punktu i nadchodzące spotkania z Brondby wydają się kluczowe w ewentualnej walce o awans.
Triumf PSV, Real Sociedad wciąż bez zwycięstwa
PSV w pierwszej kolejce zremisowało z Realem Sociedad i koniecznie potrzebowało punktów w starciu z teoretycznie najsłabszym rywalem – Sturmem Graz. Holendrzy spełnili pokładane w nich nadzieje. Jeszcze przed przerwą do siatki trafił Ibrahim Sangare. Po zmianie stron swoje gole dołożyli też Eran Zahavi, Philipp Max i Yorbe Vertessen. Na te gole Austriacy zdołali odpowiedzieć tylko raz i ostatecznie polegli 1:4. Warto docenić kolejny dobry mecz Mario Goetze, który zanotował dwie asysty.
W ciekawie zapowiadającym się drugim spotkaniu grupy B padł zaś remis. Gracze Monaco zdołali po upływie kwadransa wyjść na prowadzenie za sprawą Axela Diasiego, ale po zmianie stron status quo przywrócił Mikel Merino. Tym samym Baskowie po dwóch kolejkach nadal nie mają na koncie ani jednego zwycięstwa. Na ich szczęście teraz mają przed sobą dwa kolejne mecze z czerwoną latarnią grupy, Sturmem Graz.
Legia sprawiła sensację, szalony mecz w Neapolu
Legia Warszawa sprawiła niespodziankę już w pierwszej kolejce, pokonując Spartak Moskwa. Trudno zatem określić zwycięstwo Wojskowych nad Leicester inaczej niż sensacją. Mahir Emreli zdołał wykorzystać jedną ze swoich szans, zapewniając swej drużynie komplet punktów.
W tym samym czasie po szalonym spotkaniu w Neapolu miejscowi ulegli rywalom z Moskwy 2:3. Już w trzynastej sekundzie Petronopei wyszli na prowadzenie za sprawą Elijfa Elmasa, ale obraz meczu zmieniła czerwona kartka Mario Ruiego. Ostatecznie w drugiej połowie przyjezdni strzelili trzy gole, w wyniku czego faworyci grupy z Leicester i Neapolu zajmują dwa ostatnie miejsca w tabeli.
Zobacz także: Liga Europy: czerwona kartka odmieniła mecz Napoli ze Spartakiem
Legia – Leicester: kosmiczny występ Wojskowych, Lisy przechytrzone!
Olympiakos z kompletem, pierwszy triumf Eintrachtu
Olympiakos niespodziewanie łatwo poradził sobie w Stambule z miejscowym Fenerbahce. Grecy już w szóstej minucie objęli prowadzenie za sprawą Tiquinho Soaresa, a po zmianie stron dublet ustrzelił Georgios Masouras. Turcy po dwóch kolejkach mają już stratę trzech oczek do drugiej lokaty, dającej awans do fazy pucharowej.
W tym samym czasie o pierwsze zwycięstwo do końca walczył Eintracht Frankfurt. Niemcy dopięli swego dopiero w doliczonym czasie gry spotkania rozgrywanego w Antwerpii. Goncalo Paciencia stanął przed koniecznością wykonania rzutu karnego i zrobił to na tyle dobrze, że zapewnił swej drużynie komplet punktów. Belgowie, zaś, powoli wypisują się z walki o awans, mając po dwóch kolejkach okrągłe zero oczek.
Komentarze