Legia Warszawa rozegra w czwartek ostatnie spotkanie w fazie grupowej Ligi Europy. Prowadzona przez Marka Gołębiewskiego drużyna zmierzy się przed własną publicznością ze Spartakiem Moskwą. Stawką jest awans do fazy pucharowej.
- W ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Europy Legia Warszawa zagra w czwartek o 18:45 ze Spartakiem Moskwa
- Mistrzowie Polski muszą odnieść zwycięstwo, aby awansować do fazy pucharowej
- Trener Legii Marek Gołębiewski zapowiada odważną grę swojej drużyny
Tylko zwycięstwo
Legię Warszawa w czwartkowym meczu będzie interesować tylko zwycięstwo. To pozwoli jej znaleźć się na drugim miejscu w grupie i przedłużyć swoją przygodę z europejskimi pucharami. Strata punktów w meczu ze Spartakiem sprawi, że zakończy rywalizację na czwartym miejscu.
W Warszawie zdają sobie sprawę, że mecz ze Spartakiem ma bardzo duże znaczenie dla klubowych finansów, a co za tym również idzie dla rozwoju klubu. – Uważam, że jutrzejszy mecz jest niezwykle istotny z perspektywy finansowej i dalszego rozwoju klubu. W lidze nie idzie nam najlepiej, chcemy odwrócić tę kartę i wygrać czwartkowe spotkanie, a także odnieść sukces w Pucharze Polski. Myślę, że mogę zgodzić się ze stwierdzeniem, że czeka nas jutro najważniejszy mecz – mówił trener Marek Gołębiewski podczas środowej konferencji prasowej.
W meczu ze Spartakiem z powodu kontuzji nie będzie mógł zagrać Filip Mladenović. – Sytuacja kadrowa jest trochę lepsza, wraca trzech zawodników, ale niestety jeden z graczy po spotkaniu z Cracovią nam ubył. Filip Mladenović ma problemy z kolanem i dziś przejdzie zabieg iniekcji w kolano, więc jego występ jest mało prawdopodobny. Zmagał się z tym problemem od jakiegoś czasu i potrzebny jest ten zabieg. Wracają Lirim Kastrati, Rafael Lopes i Mattias Johansson – kontynuował szkoleniowiec.
Gołębiewski zapowiada również odważną i ofensywną grę swojego zespołu. – Musimy ten mecz wygrać, będziemy grać bardziej ofensywnie niż z Leicester City i z Napoli. Mamy dziś jeszcze jeden trening i będziemy doskonalić rozwiązania taktyczne. Musimy zagrać nieco inaczej, ponieważ musimy wygrać to spotkanie – stwierdził.
Zobacz także: Maciej Sawicki: Legia była mną zainteresowana. Dałem jasną odpowiedź
Komentarze