W spotkaniu grupy J piłkarskiej Ligi Europy piłkarze AS Romy zremisowali 1:1 z Borussią Mönchengladbach. Stołeczna ekipa dwa “oczka” straciła w kontrowersyjnych okolicznościach praktycznie rzutem na taśmę.
Gospodarze przystępowali do swojej batalii po serii trzech remisów z rzędu. Z kolei lider niemieckiej ekstraklasy miał plan, aby wrócić na zwycięski szlak po pechowej porażce z Borussią Dortmund. Bój na Stadio Olimpico zapowiadał się tym samym bardzo interesująco.
W strugach padającego deszczu toczone było spotkania z udziałem ekip z Włoch i Niemiec. Pierwsza groźna akcja miała miejsce w 15. minucie, gdy na strzał sprzed pola karnego pozwolił sobie Marcus Thuram. Próba francuskiego napastnika była jednak niecelna.
Odpowiedź rzymian miała natomiast miejsce w 32. minucie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego najprzytomniej w polu karnym rywali zachował się Nicolo Zaniolo. Były pomocnik Interu Mediolan oddał strzał głową, wyprowadzając stołeczną ekipę na prowadzenie.
Chwilę po objęciu prowadzenia, Roma za sprawą Edina Dzeko skierowała piłkę do siatki jeszcze raz, ale trafienie to nie zostało zaliczone, bo Bośniak znajdował się na pozycji spalonej. Tym samym do przerwy miał miejsce rezultat 1:0 dla gospodarzy.
Po zmianie stron przez większość czasu gry stołeczna drużyna kontrolowała wydarzenia na boisku, ale w samej końcówce Chris Smalling sprokurował rzut karny, którego na gola zamienił Lars Stindl. Tym samym rywalizacja włosko-niemiecka zakończyła się remisem.
AS Roma – Borussia Mönchengladbach 1:1 (1:0)
1:0 Zaniolo 32′
1:1 Stindl 90+4′ (k.)
Żółte kartki:
Roma: Veretout 50, Kluivert 72′, Antonucci 90+2′, Smalling 90+4′
M’Gladbach: Binsibajní 65′, Lainer 81′
Roma (3-4-2-1): Pau Lopez – Mancini, Fazio, Smalling, Spinazzola, Veretout, Pastore (62′ Perotti), Kolarov, Kluivert (84′ Florenzi), Zaniolo (77′ Antonucci), Dzeko
M’Gladbach (4-4-2): Sommer – Lainer, Elvedi, Jantschke, Binsibajní, Herrmann (61′ J. Hofmann), Kramer (77′ Benes), Zakaria, Neuhaus, Thuram, Embolo (77′ Stindl).
Sędzia główny: William Collum (Szkocja)
Komentarze