Manchester United w czwartkowym szlagierze w Lidze Europy zmierzy się z AS Romą. W roli zdecydowanego faworyta przystąpią do tej potyczki przedstawiciele Premier League. Niemniej ekipa ze Stadio Olimpico nie zamierza tanio sprzedać skóry. Przed tym starciem kilka zdań na konferencji prasowej wyraził opiekun Wilków.
Hit ze zdecydowanym faworytem
Manchester United przystąpi do starcia z ekipą z Rzymu, chcąc podobnie jak w czasach, gdy zespół prowadził Jose Mourinho, wywalczy awans do finału Europa League. Podobny cel mają Giallorossi. Tym bardziej że ewentualny triumf w rozgrywkach może zapewnić grę w kolejnej edycji Ligi Mistrzów, a tego Roma nie może być pewna.
– To bardzo ważny mecz. Wiadomo, że niecodziennie przytrafia się szansa gry w półfinale, więc zdajemy sobie sprawe z rangi spotkania – powiedział Paulo Fonseca cytowany przez Football Italia.
– Widzieliśmy naszych kibiców i bardzo dziękujemy im za okazane wsparcie. Chcemy walczyć dla naszych kibiców, miasta i klubu – kontynuował Portugalczyk.
Receptą na sukces bezbłędna gra
Manchester United wygrał już Ligę Europy i jest faworytem, odkąd odpadł z Ligi Mistrzów. – Zmierzymy się z bardzo mocnym zespołem, który jest faworytem do końcowego triumfu. Przygotowaliśmy się jednak dobrze do tego starcia. Oczywiście rozmawiałem na ten temat z Chrisem Smallingiem, czy Henrichem Mychitarianem, którzy mieli okazję już tutaj grać. Mają też doświadczenie gry w tych rozgrywkach – zaznaczył trener rzymian.
– Wszyscy wiemy, że będzie ciężko i szanujemy Manchester United, ale mamy też swoje ambicje. Zagrają ze sobą dwie mocne ekipy w ofensywie. Dobrze się przygotowaliśmy do tej potyczki – zapewniał Fonseca.
– Trudno powiedzieć, jaka jest recepta na sukces. Oczywiście musimy rozegrać doskonałe spotkanie i wiemy, że nie możemy popełniać błędów – powiedział trener Wilków.
Obie ekipy w rozgrywkach UEFA jak dotąd grały ze sobą sześć razy. Man Utd był górą cztery razy, jedno spotkanie zakończyło się remisem i raz wygrała Roma. Po raz ostatni obie ekipy miały okazję grac ze sobą w 1/4 finału Ligi Mistrzów w 2008 roku. Wówczas na Old Trafford gospodarze wygrali 1:0 po golu Carlosa Teveza. Tymczasem na Stadio Olimpico piłkarze Czerwonych Diabłów zwyciężyli 2:0 po trafieniach Cristiano Ronaldo i Wayne’a Rooneya.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze