Mecz grupy H piłkarskiej Ligi Europy, w którym Ludogorec Razgrad mierzył się z RCD Espanyolem, zakończył się skromnym triumfem gości. Ekipa z Półwyspu Iberyjskiego pozostaje zatem bez porażki w trwającej edycji fazy grupowej Europa League. Odnotujmy, że Espanyol musiał kończyć zawody w osłabieniu, gdyż dwoma żółtymi kartkami ukarany został Javi Lopez.
Gospodarze czwartkowej batalii mieli zamiar kontynuować passę kolejnych zwycięstw. Z kolei przedstawiciele La Liga chcieli przełamać się po dwóch z rzędu porażkach. Warto zaznaczyć, że tym razem to ekipa z Bułgarii uchodziła za faworyta, będąc liderem w swojej lidze. Team z Katalonii w tym sezonie hiszpańskiej ekstraklasy zawodzi.
Skazywany na pożarcie na stadionie w Razgradzie zespół z Hiszpanii w pierwszej połowie nie położył się przed rywalem, u którego zabrakło Jacka Góralskiego. Ekipa Pablo Machina wyszła nawet na prowadzenie w 15. minucie za sprawą Victora Campuzano, który wykorzystał błąd defensywy rywali. Espanyol do przerwy prowadził 1:0.
Tymczasem w 59. minucie rywalizacji na boisku pojawił się Jakub Świerczok, ale polski napastnik niczym nadzwyczajnym się nie wyróżnił. Jednocześnie goście utrzymali swojej prowadzenie do ostatniego gwizdka sędziego, odnosząc swoje drugie zwycięstwo w tej edycji rozgrywek.
Ludogorets Razgrad – RCD ESpanyol 0:1 (0:1)
0:1 Campuzano 13′
Żółte kartki:
Ludogorets: Cicinho 15′, Moti 25′, Abel 59′
Espanyol: Javi Lopez 86′, Iturraspe 87′, Lluis Lopez 90+2′
Czerwona kartka:
Espanyol: Javi Lopez 88′
Ludogorets (4-3-3): P. Ilijev – Cicinho, Moţi, Forster, Nedjalkov, Badji, Abel (67′ Dan Biton), Marcelinho, Tchibota, Lukoki (59′ Świerczok), Wanderson
Espanyol (3-5-2): D. Lopez – Lluis Lopez, Espinosa, Vila, Corchia, Melendo (69′ Roca), Iturraspe, Granero, Javi Lopez, Campuzano (78′ Ferreyra), Lej (61′ Vargas).
Sędzia główny: Əliyar Ağayev (Azerbejdżan)
Komentarze