Na Stadio Olimpico AS Roma grała z Young Boys o 1. miejsce w grupie. Rzymianie wykorzystali atut własnego boiska, eliminując ekipę ze Szwajcarii w wyścigu o fotel lidera 3:1 (1:1). Natomiast równolegle do spotkania we Włoszech, CFR Cluj rywalizował o komplet punktów z CSKA Sofią. Niestety gospodarzom nie udało się wygrać tej rywalizacji 0:0 i o awans do fazy pucharowej powalczą z Pszczołami w ostatniej kolejce Ligi Europy.
AS Roma – BSC Young Boys
W pierwszej połowie stroną dominującą byli Rzymianie. Patrząc na przebieg gry, wydawać się mogło, że gospodarze mają wszystko pod kontrolą. Tymczasem mecz życia między słupkami zagrał von Ballmoos. Bramkarz szwajcarskiej drużyny robił co mógł, aby uchronić swój klub przed utratą gola i na pewien czas tego dokonał. Pszczoły bały podjąć się równorzędnej walki Giallorossi, więc szukały swoich szans w kontratakach. Nieoczekiwanie w 34. minucie prowadzenie ekipie z Berny zapewnił Jean Pierre Nsame. Kameruńczyk miał przed sobą tylko dwóch obrońców. Swoim balansem ciała otworzył wolny korytarz w drodze do bramki i z ostrego kąta wpakował piłkę do siatki.
Rzymianie jeszcze z większym zaangażowaniem, niż wcześniej ruszyli do odrabiania strat. Chwilę przed zejściem do szatni do remisu doprowadził Mayoral. Reprezentant Hiszpanii wpisał się na listę strzelców, dzięki przytomnej postawie w polu karnym. Napastnik AS Romy z kilku metrów wbił futbolówkę głową do bramki przeciwnika.
Po przerwie wysiłek Giallorossich wreszcie przyniósł oczekiwany rezultat. Po kwadransie gry Ricardo Calafiori niemal rozerwał siatkę w bramce Pszczół. 18-latek postawił na siłę, a piłka po jego strzale z dystansu z wielkim hukiem wpadła w prawy górny róg.
Do ostatniej minuty Żółto-Czerwoni mieli wszystko pod kontrolą. Po godzinie na boisku pojawił się Edin Dzeko. Doświadczony napastnik w 81. minucie ustalił wynik spotkania strzałem z woleja z bliskiej odległości. Chwilę przed końcem starcia nerwów na wodzy nie utrzymał Kamara. Arbiter bez większego namysłu pokazał mu czerwoną kartkę i odesłał do szatni. Tym samym AS Roma kończy fazę grupową na 1. miejscu.
CFR Cluj – CSKA Sofia
Kolejarze nie skorzystali na porażce Pszczół. Mianowicie team z Rumunii stanął przed szansą zrównania się z Young Boys punktami. Niestety piłkarze z Sofii postawili wysoko poprzeczkę i to oni częściej prowadzili grę. Co prawda obie drużyny miały problemy ze skutecznością w ofensywie, ale groźniejsi pod polem karnym rywala byli Wojskowi. Ostatecznie mecz zakończył się bezbramkowym remisem. W 6. serii gier zawodnicy Cluj powalczą o awans do fazy pucharowej z klubem ze stolicy Szwajcarii, co zwiastuje wielkie emocje już od pierwszych minut.
Komentarze