W czwartkowy wieczór Olympique Marsylia rywalizuje z Lokomotivem Moskwa. W wyjściowym składzie ekipy z Ligue 1 znalazł się Arkadiusz Milik. Polak wykorzystał szansę od trenera i jeszcze przed przerwą zapewnił swojej drużynie prowadzenie.
- Trwa 6. kolejka Ligi Europy
- Pod koniec grupowych zmagań Marsylia mierzy się ze Lokomotivem Moskwa
- Obie drużyny nie mają już szans na awans do fazy pucharowej, ale wynik w tym spotkaniu otworzył Arkadiusz Milik
Milik kolejny raz wpisał się na listę strzelców w Lidze Europy
Arkadiusz Milik strzelił czwartego gola w tegorocznej odsłonie Ligi Europy. Polak od początku spotkania z Lokomotivem szukał piłki, a piłka szukała go. Dryblował, cofał się po futbolówkę i nawet próbował zaskoczyć golkipera z przewrotki. Natomiast wpisał się na listę strzelców w 35. minucie, kiedy wyskoczył najwyżej do dośrodkowania z rzutu rożnego.
Obie drużyny nie mają już szans na awans do fazy pucharowej. Nie oznacza to jednak, że ten mecz nic nie znaczy. Przed startem pojedynku zespoły dzieliły tylko dwa oczka. Trzecie miejsce w grupie promuję grę w Lidze Konferencji. Na ten moment Marsylia jest już jedną nogą w nowych rozgrywkach klubowych.
Na boisku jest też Maciej Rybus, który od pierwszej minuty walczy o jak najlepszy rezultat do Lokomotivu.
Przeczytaj również: Koszmar Atalanty! Orobici za burtą Ligi Mistrzów
Komentarze