- Tydzień temu Wojciech Szczęsny musiał przedwcześnie opuścić boisko
- Polak bowiem miał problemy kardiologiczne
- Massimiliano Allegri przekazał dobre informacje – 33-latek wraca do gry
Wojciech Szczęsny stanie między słupkami przeciwko Sportingowi
Wojciech Szczęsny nie dokończył pierwszego spotkania przeciwko Sportingowi Lizbona z uwagi na pojawienie się problemów z oddychaniem oraz ból w klatce piersiowej. Te dolegliwości okazały się na szczęście chwilowe. Jednak Massimiliano Allegri dał odpocząć polskiemu bramkarzowi i w ostatnim spotkaniu ligowym z Sassuolo między słupkami stanął Mattia Perin.
Szkoleniowiec Juventusu na przedmeczowej konferencji prasowej oficjalnie zapowiedział, że Wojciech Szczęsny wraca do bramki “Bianconerich”. To wspaniała informacja dla wszystkich kibiców.
– Szczęsny ma się dobrze i w Lizbonie wraca do bramki. Mam jeszcze dwie wątpliwości, jeśli chodzi o formacje ofensywne. Bez względu na to, jaką jedenastką rozpoczniemy spotkanie, jedno jest pewne – nie możemy pamiętać o korzystnym rezultacie z Turynu – poinformował Massimiliano Allegri.
Wychowanek akademii Legii Warszawa jest niezwykle ważną postacią w turyńskim zespole. Polak rozegrał w obecnym sezonie 30 spotkań, zachowując aż 17 razy czyste konto. W rozgrywkach Ligi Europy wpuścił dotychczas tylko jednego gola.
Sprawdź także: Trener Benfiki ocenia szansę Interu na triumf w LM. “To mogą zrobić”
Komentarze