Massimiliano Allegri przekonywał przed meczem z FC Nantes, że Juventus musi przystąpić do potyczki o awans do 1/8 finału Ligi Europy tak, jakby miał grać w finale rozgrywek. Włoski trener nie wyklucza jednocześnie tego, że o awansie do kolejnej fazy rozgrywek zdecydować może dogrywka.
- Juventus dzisiaj rozegra rewanżowe spotkanie z FC Nantes w Lidze Europy
- Przed starciem twardo po ziemi stąpa szkoleniowiec Starej Damy
- Opiekun turyńskiej ekipy nie wyklucza dogrywki w konfrontacji na Stade de la Beaujoire
Massimiliano Allegri przed meczem z FC Nantes
Massimiliano Allegri doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że przed jego zespołem bardzo trudne zadanie związane z walką o awans do 1/8 finału Ligi Europy. Opiekun Juventusu na temat FC Nantes wypowiedział się w samych pochlebnych słowach. Jasne jest, że Stara Dama podejdzie do potyczki bez takich graczy jak: Federico Chiesa, Paul Pogba, Arkadiusz Miliki Fabio Miretti.
– Niestety, Chiesa jest nieobecny, ale to naturalne, że po 10 miesiącach przerwy z powodu operacji kolana osiągnięcie pełnej sprawności zajmuje trochę czasu – mówił Allegri na przedmeczowej konferencji prasowej cytowanej przez Football Italia.
– Cały zespół musi grać z odpowiednim podejściem, nie możemy pozwolić Nantes na to, co zrobiliśmy w pierwszym meczu. Musimy również pamiętać, że ten remis może zakończyć się dogrywką, więc musimy być ostrożni. Potrzebujemy graczy, którzy mogą wejść z ławki i zmienić grę – przekonywał Włoch.
– Dla mnie spotkanie z Nantes będzie jak finał. Przed nami jeden mecz, w którym bramki na wyjeździe nie liczą się już podwójnie. Zagramy na stadionie rywala i będziemy walczyć na równych warunkach o przejście do następnej fazy. Szanse na awans oceniam pół na pół – powiedział Allegri.
Starcie na Stade de la Beaujoire zacznie się o 18:45. W pierwszej batalii między obiema ekipami miał miejsce rezultat 1:1.
Czytaj więcej: FC Nantes – Juventus: typy, kursy, zapowiedź (23.02.2023)
Komentarze