- Lamine Yamal uznawany jest za kolejne “cudowne dziecko” szkółki FC Barcelony, La Masii
- W środę 16-latek strzelił bramkę, ale i nie wykorzystał dogodnej okazji, która powinna zapewnić Blaugranie awans
- Po zakończeniu spotkania skrzydłowy wziął winę na siebie i przeprosił kibiców
Ma 16 lat i już czuje odpowiedzialność. Ładny gest “cudownego dziecka” La Masii
Lamine Yamal to najświeższy “produkt” najwyższej jakości autorstwa szkółki FC Barcelony, La Masii. Młodziutki skrzydłowy ma już na koncie kilka rekordów. Został, między innymi, najmłodszym debiutantem w historii zarówno Blaugrany, jak i reprezentacji Hiszpanii. Nikt też nie strzelił w tych drużynach bramki w młodszym wieku.
Ostatnio 16-latek notował świetny okres. Błyszczał w starciu z Realem Betis (2:4), więc fani liczyli na niego i w ćwierćfinałowym starciu Pucharu Króla przeciwko Athleticowi. I rzeczywiście, w pierwszej połowie Yamal zerwał się ze skrzydła i ze spokojem pokonał bramkarza rywali. Rzecz jasna, przy tej okazji również pobił rekord. Tym razem pokonał Juanmiego Jimeneza i został najmłodszym strzelcem w historii tych pucharowych rozgrywek w XXI wieku. Później, jednak, mecz skomplikował się dla Barcelony. W doliczonym czasie gry na tablicy widniał remis 2:2. W środku pola ładnie zachował się Robert Lewandowski, który otworzył Yamalowi drogę do bramki. Hiszpan świetnie zareagował i położył na ziemi Julena Agirrezabala, ale mając przed sobą tylko pustą bramkę… uderzył niecelnie.
Możemy śmiało powiedzieć, że było to zagranie kosztujące awans Blaugranę. W dogrywce bracia Inaki i Nico Williams zdobyli po bramce i wywalczyli awans dla Athleticu.
Po zakończeniu spotkania 16-latek wypowiedział się w mediach społecznościowych. “Daliśmy z siebie wszystko, ale nie udało się. Przepraszam cules [fanów – przyp. PP] za błędy. Trzeba kontynuować pracę, nie ma innej drogi” – napisał.
Gracz popełnił błąd, ale należy docenić, że w tak młodym wieku czuje poczucie odpowiedzialności za wyniki drużyny i potrafi przyznać się do pomyłki. Jednocześnie należy pamiętać, że pomimo niewykorzystanej sytuacji skrzydłowy był najlepszym zawodnikiem swojej drużyny. W obronę wzięli go też Ronald Araujo, a także trener Xavi.
Yamal rozegrał w tym sezonie już 29 spotkań we wszystkich rozgrywkach. Zanotował w nich trzy bramki i pięć asyst.
Zobacz też: Prozaiczna przeszkoda stojąca na drodze powrotu Benzemy do Europy.
Komentarze