Niezwykłe powiązania Kanyego Westa z wielkim klubem piłkarskim [WIDEO]

Kanye West wraz z żoną oraz innym raperem, Ty Dolla Sign, pojawili się na wtorkowym spotkaniu Interu Mediolan z Atletico Madryt. To kolejny przykład wiążący Amerykanina z liderami Serie A.

Kanye West
Obserwuj nas w
IMAGO / LaPresse Na zdjęciu: Kanye West
  • Kanye West oraz Ty Dolla Sing pojawili się na trybunach San Siro podczas wtorkowego starcia Interu Mediolan z Atletico Madryt
  • Popularny Ye, jak to ma w zwyczaju, zszokował swoim ubiorem
  • To kolejny przykład na powiązania raperów z Nerazzurrimi. W dwóch piosenkach z ich niedawnego albumu znalazły się chórki wykonane przez ultrasów Interu

Kanye West w kominiarce obserwował mecz z Atletico Madryt

Starcia w fazie pucharowej Ligi Mistrzów to nie tylko szansa na obejrzenie piłki nożnej w najlepszym wydaniu. To również istotne wydarzenie kulturalne. Zwłaszcza, jeśli spotkanie odbywa się w jednym z najpopularniejszych miast Europy.

We wtorek Inter Mediolan pokonał u siebie Atletico Madryt (1:0) w pierwszym meczu 1/8 finału. Nerazzurri wygrali w partii szachów, bo żadna ze stron nie wyrażała chęci do podjęcia zbytniego ryzyka. Szczęście gospodarzom najwyraźniej przynieśli popularni goście. Na trybunach Stadio Giuseppe Meazza można było bowiem ujrzeć Kanyego Westa z żoną Biancą, a także innego rapera – Ty Dolla Sign.

Ye, jak to ma w zwyczaju, nieco zszokował swoim ubiorem. 46-latek miał na sobie czarną kominiarkę. Obecność duetu raperów nie było bynajmniej przypadkowe. Panowie w lutym wydali wspólny album pt.: “Vultures 1”. W dwóch utworach, które się na nim znajdują, udzielają się w formie chórków ultrasi Interu Mediolan. Mowa o “Stars” oraz “Carnival”.

Niebawem przekonamy się, czy Kanye West ma w planach mocniej zaangażować się w życie klubu ze stolicy Lombardii. Ten, zaś, po zapewnieniu sobie przewagi przed rewanżem w Lidze Mistrzów, wraca do realiów Serie A. W niedzielę podopiecznych Simone Inzaghiego czeka wyjazdowe starcie z US Lecce.

Czytaj więcej: Masowy exodus z Nike. Wielkie problemy amerykańskiego kolosa.

Komentarze