- Haaland zarabia fortunę w Manchesterze City
- Norweg wydaje kasę na samoloty
- Za ostatni model zapłacił siedem milionów euro.
Nietypowe hobby Erlinga Haalanda
Erling Haaland jest jednym z najlepiej opłacanych sportowców na świecie. Zarobionych przez siebie pieniędzy nie zamierza trzymać tylko i wyłącznie na koncie bankowym. Okazuje się, że napastnik Manchesteru City ma drogie hobby.
Media donoszą, że piłkarz kupił ostatnio luksusowy samolot Pilatus PC 12. Za używany model z 2014 roku zapłacił siedem milionów euro. Haaland zarejestrował ten model pod koniec stycznia.
Samolot ten uchodzi za niezwykle luksusowy. Nie jest to jednak pierwsza droga maszyna w hangarze norweskiego piłkarza. Haaland do tej pory posiadał także Piper M600. Maszynę tę nabył przed dwoma laty, płacąc za nią blisko 3 miliony euro. Sprzedał ją w grudniu – tuż przed nabyciem Pilatusa PC 12.
Komentarze