- Sir Alex Ferguson jest uznawany za jednego z najlepszych trenerów w piłce nożnej. Z ogromnymi sukcesami pracował w Manchesterze United przez niemal 27 lat
- Portal Pubity Sport chciał jednak wyłonić najlepszego szkoleniowca bez podziału na dyscypliny sportu
- Tu legendarny Szkot również nie miał sobie równych, choć w finale trafił na odpowiednika ze świata koszykówki
11 pierścieni zbladło przy dokonaniach Fergusona
Debata na temat bycia najlepszym w danej dyscyplinie zawsze rozbudza kibiców do czerwoności. Obecnie fani lubią dyskutować nad tym, który trener piłkarski był najlepszy w historii dyscypliny. Wydaje się, że sir Alex Ferguson, dzięki swojej lojalności i długowieczności, wciąż odstawia konkurencję. Mimo tego kandydatury takich nazwisk, jak Pep Guardiola czy Carlo Ancelotti, jak najbardziej są na miejscu.
Trzeba jednak dodać, że sukcesy Szkota do dziś robią ogromne wrażenie. Swoje pierwsze mistrzostwo Anglii wygrał w 1993 roku, a pożegnał się równo po dwóch dekadach od tego wydarzenia, również sięgając po tytuł w 2013 roku. Łącznie ma na koncie aż 13 czempionatów, a do tego dwie Ligi Mistrzów i multum innych trofeów. A mówimy przecież tylko o etapie w Manchesterze United. Ferguson sięgnął też po dziesięć pucharów z Aberdeen, z czego najważniejsze to trzy trofea za mistrzostwo Szkocji.
Popularny portal Pubity Sport postanowił wyłonić najlepszych szkoleniowców bez podziału na dyscypliny sportu. Losowano pary i pod wpływem głosów kibiców – tylko jedna osoba przechodziła dalej. Ferguson w pierwszej rundzie trafił na Pepa Guardiolę i go pokonał. Następnie okazał się lepszy od legendy Ajaxu Amsterdam, Rinusa Michelsa. W półfinale na jego drodze stanęła legenda hokeja, ale Scotty Bowman też nie miał szans ze Szkot. Finał zapowiadał się emocjonująco. Na drodze 82-latka stanął bowiem Phil Jackson. Niekwestionowanie pomnikowa postać NBA, która łącznie sięgnęła po 11 pierścieni mistrzowskich, z czego sześć z legendarną ekipą Chicago Bulls z lat 90.
Ekscentryczny trener też nie miał jednak szans. Aż 89 procent głosujących postawiło na sir Alexa Fergusona. Wydaje się zatem, że choć od jego odejścia minęła już ponad dekada, jego spuścizna ma się świetnie.
Czytaj więcej: Skandal w Hiszpanii. Niesmaczne zachowanie młodego fana wobec gracza Sevilli [WIDEO].
Komentarze