- Jermain Defoe zimą 2014 roku zmienił Tottenham Hotspur na Toronto FC
- Jak ujawnił reprezentant Anglii, na jego decyzję wpłynął telefon od Drake’a
- Napastnik spędził w Kanadzie niespełna rok
“Myślałem, że tak naprawdę rozmawiam z Aaronem Lennonem!”
Jermain Defoe w pierwszej dekadzie XXI wieku był jednym z najlepszych napastników w Premier League. W Tottenhamie Hotspur występował, z roczną przerwą, w latach 2004 – 2014. Z Kogutami sięgnął nawet po Puchar Ligi Angielskiej.
Zimą 2014 roku napastnik postanowił jednak po raz pierwszy opuścić ojczyznę. Przeniósł się do Kanady, a konkretnie – do Toronto FC. Jak poinformował po latach, do takiej decyzji przekonał go telefon od jednego z najpopularniejszych raperów.
– Pamiętam, że byłem na kolacji z kuzynem. Zadzwonił telefon, a gdy zapytałem, kto dzwoni, usłyszałem: “z tej strony Drake”. Tak, jasne. Myślałem, że ktoś mnie wkręca! Właściwie myślałem, że to Aaron Lennon. Ale nie, okazało się, że to rzeczywiście był Drake. Porozmawialiśmy i pamiętam, że mówił mi dużo o Toronto, jakie jest to miasto, jacy są ludzie, ale też o klubie, do którego miałem dołączyć. Tyle wystarczyło. Zdecydowałem się podpisać umowę – wspominał 57-krotny reprezentant Anglii.
Defoe wytrzymał w Kanadzie niespełna rok. Jego bilans w Toronto FC zamknął się na 21 spotkaniach. Zanotował w nich 12 bramek i trzy asysty.
Czytaj więcej: Kontrowersyjna decyzja biznesowa Christiana Eriksena.
Komentarze