- Xavi zapowiedział, że odejdzie latem z Barcelony
- Media spekulują, że jego następcą mógłby być Michel
- Trener zdystansował się od tych plotek
Michel mówi „nie” Barcelonie
Choć Girona ma nieporównywalnie mniejszy budżet niż czołowe kluby, walczy o mistrzostwo Hiszpanii. Zespół ten wygrał w niedzielę 1:0 na boisku w Vigo i jest liderem tabeli.
Samego szkoleniowca, Michela, łączy się z możliwymi przenosinami do Barcelony. Nie wygląda jednak na to, by 48-latek był zainteresowany takim scenariuszem. – Ja łączony z Barceloną? Nie, nie interesuje mnie to. Skupiam się tylko i wyłącznie na pracy w Gironie – zadeklarował Michel.
Opiekun aktualnego lidera La Liga stanął przy tym w obronie Xaviego. Przesądzone jest już to, że z powodu słabych wyników i fali krytyki w czerwcu rozstanie się on w Blaugraną. – Xavi jest osobą, który zna ten klub zdecydowanie najlepiej. Moja umowa z Gironą jest natomiast ważna do 2026 roku. To wszystko, co mogę w tej sprawie powiedzieć – dodał.
Czytaj także: Piłkarze Barcelony wskazali wymarzonego kandydata na nowego trenera
Komentarze