Real Madryt przegrał w czwartkowym meczu w ramach 1/2 finału turnieju o Superpuchar Hiszpanii z Athletic Bilbao. Stołeczna ekipa przegrała z Baskami 1:2. Nie dziwi zatem, że po zakończeniu zawodów niezadowolenia nie ukrywał szkoleniowiec Los Blancos.
Real Madryt miał okazję na pierwsze trofeum od kilku miesięcy, ale szansę na to zmarnował już w blokach. Ekipa Zizou już do przerwy przegrywała z Athletic Bilbao 0:2. Co prawda po zmianie stron Real robił, co w jego mocy, aby odrobić straty, ale ostatecznie musiał zadowolić się tylko jednym golem. Tym samym Baskowie sprawili niespodziankę, eliminując mistrzów La Liga z rozgrywek.
– Pierwsza połowa w naszym wykonaniu nie była dobra. Źle weszliśmy w mecz. Ponadto przeciwnik wykorzystał swoje dwie szanse na gola, co postawiło nas w trudnym położeniu – mówił Zinedine Zidane cytowany przez hiszpańską Markę.
– Źle czytaliśmy grę w pierwszej odsłonie. Przeciwnik grał w wysokim pressingu, co zmuszało nas do straty piłki w sytuacjach. W normalnych okolicznościach nie powinno mieć to miejsca. W związku z tym podjęliśmy decyzję o zmianie ustawienia – kontynuował Francuz.
– Wszystko, co można zrobić, to pracować dalej. Starać się odpocząć i być już myślami przy kolejnym spotkaniu. Nie możemy teraz popadać w absurdy i wariować. Będziemy nadal pracować i na tym musimy się skupić – przekonywał opiekun ekipy ze stolicy Hiszpanii.
Real plasuje się aktualnie na pierwszym miejscu w tabeli ligi hiszpańskiej. Swoje najbliższe spotkanie ligowe madrycki team rozegra 23 stycznia, mierząc się na wyjeździe z Deportivo Alaves. Zanim jednak do tego dojdzie, to Królewscy 20 stycznia zagrają w Pucharze Hiszpanii z Alcoyano.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze