- Przed FC Barceloną półfinał Pucharu Króla z Realem Madryt, a następnie ligowe starcie z Valencią
- W poniedziałek Xavi Hernandez porozmawiał z drużyną, podkreślając wagę nadchodzących dni
- Trener ma wielkie problemy kadrowe, z którymi będzie musiał sobie poradzić
“Jesteśmy w kluczowym momencie sezonu”
FC Barcelona zanotowała bardzo słaby tydzień. Najpierw odpadła z Ligi Europy po rewanżowym meczu z Manchesterem United, a następnie przegrała w La Lidze z Almerią. Nic zatem nie dał remis w derbach Madrytu – dystans Blaugrany nad Realem zmniejszył się do siedmiu punktów.
Już na konferencji prasowej po niedzielnym starciu Xavi Hernandez wyglądał na wściekłego. Szkoleniowiec Dumy Katalonii podkreślał, że to najgorszy mecz jego drużyny w tym sezonie. Narzekał na brak intensywności i dokładności.
Hiszpan nie należy jednak do trenerów, którzy na gorąco analizują spotkania. Poczekał do poniedziałku i wtedy zwołał drużynę i przedstawił jej apel. Jej główne przesłanie brzmiało: “jesteśmy w kluczowym momencie sezonu. Musimy odzyskać naszą pasję”.
Przed Hernandezem i Barceloną istotnie bardzo skomplikowany tydzień. Najpierw czeka ją wyjazd na Santiago Bernabeu, gdzie w czwartek dojdzie do pierwszego spotkania w półfinale Pucharu Króla. Kilka dni później na Camp Nou przyjedzie Valencia. Blaugrana będzie musiała radzić sobie w Klasyku bez trzonu drużyny: Ousmane’a Dembele, Roberta Lewandowskiego, Pedriego i Ansu Fatiego. Na mecz ligowy może wrócić któryś z kontuzjowanych zawodników, ale zabraknie za to zawieszonych Gaviego, Raphinhi oraz samego Xaviego Hernandeza na ławce trenerskiej.
Można śmiało założyć, że od przebiegu najbliższych dni i tygodni zależeć będzie ocena pracy 42-letniego trenera w trwającym sezonie.
Zobacz więcej: Dramatyczna sytuacja kadrowa FC Barcelony przed El Clasico.
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze