- Xavi Hernandez dwa tygodnie temu ujawnił swoją decyzję o opuszczeniu FC Barcelony wraz z końcem sezonu
- Do maja jeszcze sporo czasu, więc trener regularnie mierzy się z pytaniami odnośnie ewentualnej zmiany zdania
- Katalończyk stawia jednak sprawę jasno
“Myślę tylko o jutrzejszym meczu”
Pod koniec stycznia Xavi Hernandez wyjawił swoją decyzję o opuszczeniu FC Barcelony wraz z zakończeniem sezonu 2023/2024. Bezpośrednim powodem ku temu była bolesna porażka z Villarrealem (3:5). Od tamtej pory mistrzowie Hiszpanii rozegrali dwa spotkania w La Lidze i oba wygrali. To sprawia, że dziennikarze regularnie dopytują, czy Xavi może do końca maja zmienić zdanie.
– Chyba wyraziłem się jasno. Nic się nie zmieni. Koncentruję się na codzienności. Upieram się, że podjęta przeze mnie decyzja była trafiona, bo zespół potrzebował zmiany dynamiki. Skupiam się tylko na jutrzejszym meczu. Nie myślę nawet o starciach z Celtą Vigo czy Napoli – powiedział jasno szkoleniowiec.
Głośną kwestią w minionym tygodniu była decyzja Komisji Dyscyplinarnej RFEF dotycząca kary dla Vitora Roque. Podjęto decyzję, by nie anulować drugiej żółtej kartki dla Brazylijczyka, przez co nie wystąpi on w niedzielnym starciu z Granadą.
– Nie zamierzam więcej mówić o sędziach. Już wcześniej powiedziałem, że cały świat widział, co się stało. Więcej nie zamierzam o tym wspominać – stwierdził lakonicznie Xavi.
Początek starcia Barcelony z Granadą już w niedzielę o godzinie 21:00.
Czytaj więcej: Gigant zagiął już parol na Frenkiego de Jonga. Na stole 100 milionów euro!
Komentarze