- Eder Militao wrócił w niedzielę na murawę po bardzo długiej przerwie
- Na początku sezonu Brazylijczyk zerwał więzadła krzyżowe
- Obrońca pojawił się na boisku w doliczonym czasie gry meczu z Athletic Club
Militao wrócił do gry. Real długo wyczekiwał
Eder Militao w pierwszej kolejce tego sezonu zerwał więzadła krzyżowe, poważnie osłabiając defensywę Realu Madryt. Na powrót do gry czekał wiele miesięcy. Kibice nie mogli się doczekać, kiedy znowu zobaczą na murawie jednego z najważniejszych zawodników. Przed meczem z Athletic Club Carlo Ancelotti potwierdził, że Brazylijczyk jest gotowy, aby rozegrać kilka minut.
W doliczonym czasie gry Militao pojawił się na murawie. Kibice przywitali go gromkimi brawami, a koledzy z drużyny wyściskali z namiętnością. Po ostatnim gwizdku 26-latek udzielił krótkiego wywiadu, przyznając, że to dla niego wielki moment.
– Czuję dużą radość i jestem wielce szczęśliwy. Gdy otrzymałem wsparcie kibiców po wyjściu na rozgrzewkę, to poczułem radość, której nie jestem w stanie opisać. Wiele razy myślałem o powrocie. To były trudne dni, ale teraz cieszę się dobrymi chwilami – wyznał Militao.
Zobacz również: Gwiazdor Realu nie obawia się transferu Mbappe. “Problem dla trenera”
Komentarze