W styczniu 2020, Ernesto Valverde został zwolniony z FC Barcelona. Od tego czasu, doświadczony szkoleniowiec nie podjął żadnej nowy pracy, unikał również zwykle mediów. Wyjątek zrobił jednak dla magazynu “Libero”, na którego łamach podsumował swoją trzyletnią kadencję na Camp Nou.
- Ernesto Valverde zdobył z FC Barcelona ostanie jak do tej pory mistrzostwo Hiszpanii
- Liczne sukcesy z katalońskim klubem nie uchroniły go przed zwolnieniem w 2020 roku
- Były szkoleniowiec Barcy mimo to, jest dumny z tego, co udało mu się osiągnąć na Camp Nou
Barca Valverde była nudna
57-letni szkoleniowiec jako ostatni zdobył z FC Barcelona mistrzostwo Hiszpanii (2017/2018 i 2018/2019). Ta sztuka nie udała się jego następcom: Quique Setienowi i Ronaldowi Koemanowi. Xaviemu w bieżących rozgrywkach też zapewne się nie uda. Do tego Ernesto Valverde dołożył Puchar Króla w sezonie 2017/2018 oraz Superpuchar Hiszpanii w 2018 r. Cieniem na jego kadencji na Camp Nou z pewnością kładły się niepowodzenia w Lidze Mistrzów (klęski w 1/4 finału z AS Roma w kampanii 2017/2018 oraz z FC Liverpool w 1/2 finału rok później).
Valverde zwolniony został w styczniu 2020, po porażce Dumy Katalonii z Atletico Madryt w 1/2 finału Superpucharu Hiszpanii. W tamtym okresie jednak Barca, ex-quo z Realem Madryt przewodziła w tabeli La Liga. Włodarze Blaugrany miały jednak za złe szkoleniowcowi, że pod jego wodzą kataloński klub gra futbol mało efektowny i porywający.
Przeczytaj również: Były trener o Messim: o pewnych rzeczach lepiej nie mówić
Valverde docenia swoje sukcesy
– Dwa razy wygraliśmy ligę hiszpańską, ale dla niektórych ludzi to było zbyt mało – przyznał w rozmowie z “Libero”. – Warto też podkreślić, że za moich rządów, trzy razy zwyciężaliśmy również w swojej grupie w Lidze Mistrzów na długo przed zakończeniem fazy grupowej. Nasz los nigdy nie wisiał na włosku w ostatniej kolejce.
– Takie rzeczy się jednak zdarzają. My jako grupa, w przeciwieństwie do innych osób, docenialiśmy wszystkie nasze sukcesy, bo wiedzieliśmy, jak ciężko pracowaliśmy, aby je osiągnąć – dodał.
Od czasu zwolnienia z Barcelony, Valverde nie podjął już żadnej innej pracy, choć na brak ofert nigdy nie narzekał. W ostatnim czasie był jednym z kandydatów do objęcia funkcji menedżera Manchester United, po zwolnieniu Ole Gunnara Solskjaera.
– Kiedy opuszczasz jakieś miejsce pracy, to tak jakbyś przewracał kolejną stronę w książce. Gdy jednak odchodzisz z takiego klubu jak Barcelona, potrzebujesz na dojście do siebie więcej czasu. Byłem trenerem od dłuższego czasu, potrzebowałem chwili wytchnienia – wyjaśnił, dlaczego w ostatnich latach nie podjął żadnej nowej pracy.
O drużynie Xaviego, Valverde nie chciał się dłużej wypowiadać. Podkreślił jednak: – Teraz prawie wszyscy gracze, którzy występują w pierwszym zespole, przeszli przez wszystkie szczeble juniorskie i młodzieżowe. To ważne, wszak tak dzieje się również w innych zespołach: w Atletico Madryt, Athletic Bilbao, CD Osasunie czy Realu Madryt.
Przeczytaj również: Man Utd skontaktował się z byłym trenerem Barcelony
Komentarze