- FC Barcelonie postawiono oficjalne zarzuty o korupcję
- Prezes Dumy Katalonii zarzeka się, że klub jest niewinny
- Do sprawy odniósł się był arbiter, Iturralde Gonzalez
- Jego zdaniem media rozsiewają nieprawdę, a Negreira nie miał wpływu na sędziowanie w Hiszpanii
FC Barcelona nieustannie atakowana w mediach
Krzykliwe nagłówki, poważne oskarżenia i kluby hiszpańskie zachowujące się obecnie wrogo wobec FC Barcelony. Sprawa Negreiry zbiera swoje żniwo, a Duma Katalonii wkrótce zostanie postawiona przed sądem pod zarzutami korupcji. Joan Laporta zapewnił, że Blaugrana jest niewinna, a kibice nie mają się czego obawiać. Media grzmią jednak o drakońskich karach, jakie mogą spotkać klub.
Zupełnie inne zdanie w tym temacie ma były sędzia La Liga, a obecnie ekspert współpracujący z CANAL+, Eduardo Iturralde Gonzalez. Przyznał on, że w mediach rozsiewa się plotki, a Negreira nie miał realnego wpływu na sędziowanie w Hiszpanii.
– To, co prezentują nam media to w większości nieprawdziwe informacje. Enriquez Negreira nie miał wpływu na sposób sędziowania w Hiszpanii – stwierdził.
Były arbiter przytoczył również sytuację, w której to Florentino Perez zwrócił się do niego z szokującą prośbą.
– Po meczu Realu Madryt z Deportivo La Coruną jeden gość zaprosił mnie do swojego pokoju. Powiedział do mnie: Proszę tylko, żebyś sędziował nam w taki sam sposób, jak robisz to w przypadku Barcy. Tym człowiekiem był Florentino Perez – dodał Gonzalez.
Przeczytaj też: Laporta odpowiada na zarzuty. “Barca jest niewinna”
Komentarze