- Marc-Andre ter Stegen doznał kontuzji pleców podczas zgrupowania reprezentacji Niemiec
- Bramkarz miał być jednak gotowy na sobotnie spotkanie FC Barcelony z Rayo Vallecano
- Niemiec nie wrócił jednak jeszcze do treningów. Do ostatniej chwili będą ważyć się losy jego występu w sobotę
Ter Stegen wciąż nie wrócił do treningów. FC Barcelona nie zamierza go pospieszać
Marc-Andre ter Stegen był jednym z fundamentów, dzięki którym FC Barcelona zgarnęła w minionym sezonie mistrzostwo Hiszpanii. Zresztą, w czwartek Marca przyznała niemieckiemu bramkarzowi tytuł najlepszego gracza poprzednich rozgrywek.
31-latek otrzymał w listopadzie powołanie do reprezentacji Niemiec. Tam doznał urazu pleców. Początkowo lekarze byli zgodni, że nie jest to poważna kontuzja. Ter Stegen miał być do dyspozycji Xaviego Hernandeza przed sobotnim spotkaniem Dumy Katalonii z Rayo Vallecano. W środę golkiper nie trenował z drużyną, co jednak było zrozumiałe, jako że dopiero wrócił ze zgrupowania. Podniesiono jednak alarm, gdy piłkarza zabrakło też na czwartkowych zajęciach. Według dziennikarzy Mundo Deportivo, Niemiec będzie sprawdzał swój stan zdrowia z dnia na dzień. Dopiero po piątkowych zajęciach Xavi podejmie decyzję, kto stanie między słupkami w najbliższym spotkaniu. Jeśli do pełni zdrowia nie wróci ter Stegen, zastąpi go Inaki Pena. Klub nie zamierza przyspieszać powrotu swojego podstawowego bramkarza. W perspektywie ma bowiem skomplikowane mecze z FC Porto, Atletico Madryt i Gironą.
Ter Stegen rozegrał w tym sezonie już 17 spotkań na wszystkich frontach. W ośmiu z nich zachował czysta konta.
Czytaj więcej: Lewandowski zaimponował na gali. Zgromadzeni byli pod wrażeniem.
Komentarze