- Marc-Andre ter Stegen nabawił się kontuzji pleców podczas niedawnego zgrupowania reprezentacji Niemiec
- Uraz w pierwszej chwili wydawał się mało groźny, ale okazał się poważny. Według ostatnich doniesień, niemal pewne jest, że bramkarz przejdzie operację
- Jeśli do niej dojdzie, 31-latek może pauzować nawet przez trzy miesiące
Ter Stegen dołączy do nieobecnych w FC Barcelonie na dłużej? To już niemal pewne
Marc-Andre ter Stegen znajduje się w szczytowym momencie swojej kariery. W poprzednim sezonie prezentował zjawiskową formę, prowadząc FC Barcelonę do wymarzonego mistrzostwa kraju. Po drodze pobił multum rekordów La Ligi, również tych dotyczących zachowania czystych kont. W tej kampanii liczby defensywne drużyny prezentują się już słabiej, ale sam ter Stegen utrzymywał wysoką dyspozycję. Niestety, wicekapitan drużyny wrócił z listopadowego zgrupowania reprezentacji Niemiec z kontuzją pleców.
Ta pozornie wydawała się problemem błahym. 31-latek miał pauzować tylko w meczu z Rayo Vallecano (1:1), po czym wrócić do gry. Tak się jednak nie stało. Inaki Pena zastępował (udanie, dodajmy) starszego kolegę też w ważnych starciach z FC Porto (2:1) i Atletico Madryt (1:0). Wydaje się, że 24-latek będzie musiał przyzwyczaić się do nowej roli. Hiszpańskie media są bowiem już niemal przekonane, że ter Stegen będzie musiał przejść operację. Dziennikarz Sportu twierdzi wręcz, że o ile klub nie wpadnie na “cudowne rozwiązanie”, Niemiec zgodzi się na interwencję chirurgiczną. W takim przypadku golkiper pauzowałby przez 2-3 miesiące i wróciłby do gry w okolicy lutego. Niebawem powinniśmy poznać ostateczną decyzję, bo jeżeli ma dojść do operacji, Blaugrana chce, by odbyła się ona jak najszybciej.
Ter Stegen rozegrał w tym sezonie 17 spotkań we wszystkich rozgrywkach. W ośmiu z nich zachował czyste konta.
Zobacz też: Arsenal chce zimą gwiazdę i jest gotowy na poświęcenie wychowanka.
Komentarze