Tchouameni nie wszedł w buty Casemiro?
Aurelien Tchouameni trafił do Realu Madryt w 2022 roku za kwotę 80 milionów euro. Za czasów gry w Monaco zabiegały o niego wielkie marki, w tym chociażby Liverpool, z którym Królewscy wygrali batalię. Francuz rozgrywa właśnie swój trzeci sezon na Santiago Bernabeu. Choć ma pewne miejsce w składzie, dla wielu wciąż nie jest wymarzoną opcją na pozycję defensywnego pomocnika. W klubie oczekiwano po nim, że wejdzie w buty Casemiro, który przez lata tworzył niesamowity tercet w środku pola z Luką Modriciem i Tonim Kroosem.
W taktyce Carlo Ancelottiego Tchouameni odgrywa olbrzymią rolę jako łącznik między defensywą a ofensywną. Odpowiedzialność za bardzo przeciętną grę Realu zrzuca się więc na jego nierówną formę. Reprezentant Francji przeplata lepsze występy z gorszymi i ewidentnie brakuje mu regularności. W ostatnim meczu Ligi Mistrzów ze Stuttgartem znów zawiódł, a Królewscy mogli nawet stracić cenne punkty.
“Relevo” podaje, że w Madrycie intensywnie zastanawiają się nad jego rolą w przyszłości. Tchouameni ma pełne poparcie Ancelottiego, ale w pionie sportowym nie każdy jest mu przychylny. Kluczowy dla dalszych losów 24-latka jest powrót do gry jego rodaka, Eduardo Camavingi. Obaj Francuzi zapewne będą rywalizować o jedno miejsce w składzie. Tchouameni musi się wykazać, jeśli chce dalej być numerem jeden.
Forma Tchouameniego może wpływać na plany transferowe Realu Madryt. Nie jest tajemnicą, że w 2025 roku mistrzowie Hiszpanii chcieliby sprowadzić Rodriego z Manchesteru City.
Aurelien Tchouameni ma umiejętności na grę w pierwszym składzie Realu Madryt?
- Tak
- Nie i nie będzie miał
- Jeszcze nie ma
Komentarze