Szczęsny “miał szczęście”
Zero porażek w 21 spotkaniach – takim dorobkiem w barwach Dumy Katalonii może pochwalić się Wojciech Szczęsny. Były reprezentant Polski jedenaście razy musiał sięgać do siatki, jednak żaden z tych goli nie sprawił, że Barcelona zeszła z boiska pokonana. 34-latek kapitalnie spisuje się po powrocie z krótkiej emerytury. Wszystko wskazuje na to, że doświadczony bramkarz przedłuży umowę z FCB.
Polak jest niekwestionowanym numerem jeden w szeregach Blaugrany i gra w każdym meczu, jednak kapitalna seria mogła zostać przerwana. Tuż po zakończeniu spotkania z Borussią Dortmund Szczęsny zmierzył się z niespodziewanym i wyjątkowo nieprzyjemnym problemem. Juan Irigoyen zdradził, że golkiper Barcy poczuł ostry ból brzucha. Lekarze podejrzewali zapalenie wyrostka robaczkowego, ale ostatecznie okazało się, że to “tylko” kamienie nerkowe.
W pewnym momencie Iñaki Peña otrzymał sygnał od sztabu szkoleniowego – Hiszpan miał przygotować się do zastąpienia polskiego bramkarza. Na szczęście były zawodnik Juventusu nie musiał poddać się leczeniu operacyjnemu i będzie gotowy do gry w następnym meczu.
Komentarze