Flick stawia na doświadczenie. Szczęsny bardziej ceniony niż Pena
Hansi Flick przed sobotnim meczem Barcelony z Getafe w La Liga stoi przed kluczową decyzją dotyczącą obsady bramki. Inaki Pena, wychowanek La Masii, który przez większość sezonu pełnił rolę pierwszego bramkarza po kontuzji Marca-Andre ter Stegena, rywalizuje o miejsce w składzie z Wojciechem Szczęsnym, który niespodziewanie zasilił Dumę Katalonii w trakcie sezonu.
Zobacz wideo: Absurdalnie wysokie wyceny piłkarzy Realu Madryt
Pena miał pewne miejsce w składzie, dopóki spóźnienie na spotkanie drużyny nie kosztowało go występu w półfinale Superpucharu Hiszpanii. W jego miejsce Flick postawił na Szczęsnego, który do tamtej pory zagrał jedynie przeciwko Barbastro. Polak zaprezentował się znakomicie w meczu z Athletic Club, a później w finale z Realem Madryt – do momentu czerwonej kartki.
Laia Tudel donosi, że Flick obecnie widzi Szczęśnego jako bramkarza dającego większe bezpieczeństwo dzięki swojemu doświadczeniu. – To nie kwestia spóźnienia Peny – tłumaczy dziennikarka. – Flick ceni stabilność i pewność, jaką zapewnia były zawodnik Arsenalu i Juventusu.
Media są przekonane, że najbliższa decyzja niemieckiego szkoleniowca może zdefiniować hierarchię bramkarzy w Barcelonie na resztę sezonu. Obecnie trudno jednak ocenić, który z nich ma większe szanse na występ. Głosy są podzielone. Toni Juanmarti, który jest dobrze zorientowany w sprawach Blaugrany uważa, że będzie to Pena. Wszystko wyjaśni się w sobotę wieczorem.
Komentarze