Flick postawi jeszcze na Szczęsnego? Nie jest to wykluczone
Wojciech Szczęsny dopiero po nowym roku zadebiutował w Barcelonie. Od tego czasu zagrał w Pucharze Króla, dwukrotnie w Superpucharze Hiszpanii, a ostatnio również w Lidze Mistrzów. Hansi Flick chce w ten sposób dokonać odpowiedniego wyboru, na kogo postawić w dłuższej perspektywie w drugiej części sezonu. Inaki Pena do tej pory był niekwestionowanym numerem jeden, ale na przestrzeni ostatnich tygodni się to zmieniło. Polak po czerwonej kartce w El Clasico chciał się zrehabilitować, ale starcie z Benficą kompletnie mu się nie powiodło. W pierwszej połowie zderzył się z Alejandro Balde, co poskutkowało golem dla Portugalczyków, a później również sprokurował rzut karny. Po zmianie stron nieco się zrehabilitował, pokazując duże umiejętności przy obronie sytuacji sam na sam Angela Di Marii.
- Zobacz: Teoria spiskowa wokół Wojciecha Szczęsnego
Flick nie może być zadowolony z występu Szczęsnego, choć Barcelona finalnie wygrała. Nie oznacza to jednak, że definitywnie z niego zrezygnuje. “Mundo Deportivo” ujawnia, że w dalszym ciągu się waha, na którego z bramkarzy stawiać. Pena znacznie lepiej radzi sobie poza polem karnym, za to Szczęsny ma znakomity refleks i umiejętności do bronienia bardzo trudnych strzałów. Obaj posiadają również widoczne wady, które nie pozwalają niemieckiemu szkoleniowcowi na podjęcie łatwej decyzji.
Wiele będzie zależeć od tego, jak Flick zinterpretuje ostatni występ Szczęsnego. Sam bramkarz jest zdania, że nie popełnił błędu przy drugim trafieniu dla Benfiki, gdyż wyszedł z pola karnego w dobrym momencie, a zawiodła wyłącznie komunikacja z Balde.
Wojciech Szczęsny powninien być numerem jeden w Barcelonie?
10+ Votes
Komentarze