Czy Szczęsny wygra rywalizację z Ter Stegenem?
Wojciech Szczęsny szybko udowodnił, że jego transfer do Barcelony był strzałem w dziesiątkę. W ostatnich tygodniach jego znakomita dyspozycja między słupkami pozwoliła Blaugranie zachować czyste konta w spotkaniach z Rayo Vallecano (1:0), Las Palmas (2:0) i Realem Sociedad (4:0).
Polak od początku pobytu w Katalonii daje drużynie spokój w defensywie. Już w debiucie w Pucharze Króla przeciwko Barbastro zachował czyste konto (4:0), a później powtórzył ten wyczyn w Superpucharze Hiszpanii z Athletic Club (2:0). W LaLiga imponował także w starciu z Alaves (1:0), a w Pucharze Króla pomógł rozbić Valencię (5:0).
Barcelona pozostaje niepokonana w 13 meczach ze Szczęsnym w bramce, notując 11 zwycięstw i 2 remisy. Choć Polak miał trudniejsze chwile w starciach z Benfiką i Atletico Madryt, jego wkład w defensywną stabilność drużyny jest niepodważalny.
Zobacz również: Boniek: łatwo jest wydawać cudze pieniądze (WIDEO)
Hansi Flick jasno daje do zrozumienia, że to Szczęsny jest jego pierwszym wyborem. Prawdziwy test dla Polaka nadejdzie jednak wraz z powrotem do zdrowia Marca-André ter Stegena. Niemiec chce wrócić jeszcze w tym sezonie, co oznacza, że Barcelona będzie musiała podjąć kluczową decyzję dotyczącą obsady bramki na przyszłą kampanię.
Szczęsny może liczyć na przedłużenie kontraktu o kolejny rok, ale klub rozważa również sprzedaż Inakiego Peni w letnim oknie transferowym. Wszystko wskazuje na to, że Blaugrana stanie przed trudnym wyborem.
Komentarze