Atletico Madryt w sobotni wieczór przegrało (1:2) z Sevillą w spotkaniu La Liga. Tymczasem emocjonalnie na swoją zmianę zareagował w trakcie meczu Luis Suarez. Urugwajczyk wręcz eksplodował ze złości.
- Luis Suarez nie dokończył sobotniego spotkania ligowe
- Urugwajczyk został zmieniony przez Diego Simeone
- 34-latek decyzji opiekuna mistrzów La Liga nie przyjął najlepiej
Suarez wybuchł gniewem
Atletico Madryt po przegranym boju z Andaluzyjczykami ma już na swoim koncie cztery porażki w tej kampanii. Do lidera podopieczni Diego Simeone tracą aktualnie 13 punktów.
W sobotnim boju przeciwko Sevilli ekipa z Madrytu przegrywała już od trzeciej minuty, gdy na listę strzelców wpisał się Ivan Rakitić. Co prawda przed przerwą do wyrównania doprowadził Felipe. Ostatecznie jednak Los Colchoneros opuszczali plac gry na tarczy.
Luis Suarez spędził natomiast na boisku 57 minut. W miejsce reprezentanta Urugwaju na placu gry zameldował się Matheus Cunha, co nie zostało przyjęte przez Urugwajczyka najlepiej. Suarez, gdy podszedł do ławki, zaklął wściekle, będąc wyraźnie niezadowolonym z decyzji trenera.
Urugwajski napastnik nie potrafi zdobyć bramki juz od siedmiu meczów, licząc wszystkie rozgrywki. To zdecydowanie najgorsza seria Suarez od 2014 roku
Były zawodnik FC Barcelony w tej kampanii wystąpił łącznie w 17 meczach ligowych, notując w nich siedem trafień i dwie asysty. Okazję na poprawę tego bilansu piłkarz będzie miał już w starciuz z Granadą, które odbędzie się w najbliższą środę. Kontrakt Suareza obowiązuje do końca czerwca 2022 roku.
Czytaj więcej: Sevilla – Atletico Madryt: piękny gol Rakiticia, goście bez przełamania [WIDEO]
Komentarze