Vinicius Junior to jeden z bohaterów poprzedniego sezonu Realu Madryt. Jego świetna współpraca z Karimem Benzemą zaowocowała zdobyciem krajowego tytułu i triumfem w rozgrywkach Ligi Mistrzów. W samych superlatywach wypowiedział się o nim Santiago Solari.
- Poprzedni sezon był dla Viniciusa Juniora najlepszym w karierze. W 52 występach strzelił 22 bramki i zaliczył 20 asyst
- Jego gra pozwoliła Realowi Madryt na zdobycie krajowego tytułu i trofeum Ligi Mistrzów. Brazylijczyk zdobył zwycięską bramkę w finale prestiżowych europejskich rozgrywek
- 22-latek stale się rozwija, co imponuje Santiago Solariemu. Argentyński szkoleniowiec ocenił, co wyróżnia skrzydłowego na tle pozostałych
Nie tylko talent, ale również wojownik
Vinicius Junior trafił do Europy latem 2018 roku. Real Madryt zdecydował się wykupić efektownego skrzydłowego z brazylijskiego Flamengo za 45 milionów euro. Władze Królewskich miały nadzieję, że tym ruchem skutecznie odpowiedziały na transfer legendarny już transfer Neymara do FC Barcelony.
14-krotny reprezentant Brazylii imponował dynamiką i wyszkoleniem technicznym, lecz często zawodził w najważniejszych momentach. Największym mankamentem w jego grze była decyzyjność w polu karnym, przez co marnował wiele dogodnych sytuacji i ściągnął na siebie szyderę kibiców.
Miniony sezon odmienił jednak wszystko. Vinicius niesamowicie się rozwinął, a jego niefiligranowe zagrania wreszcie zaczęły przynosić realne efekty. Na przestrzeni całego sezonu skrzydłowy strzelił 22 bramki i zanotował 20 asyst, tworząc zabójczy duet z Karimem Benzemą. Duet, który doprowadził Real Madryt do mistrzostwa Hiszpanii i triumfu w rozgrywkach Ligi Mistrzów.
Jeżeli Vinicius podtrzyma swoją dobrą passę, śmiało będzie można go wymienić wśród najlepszych piłkarzy świata. Pod wrażeniem umiejętności 22-latka jest Santiago Solari, który na przełomie 2018 i 2019 roku pełnił rolę trenera Królewskich.
Bije od niego wielka radość. Cały czas chce wygrywać, iść naprzód, to są właśnie rzeczy, które kochają kibice. To nie tylko talent, to wojownik. Uczył się od każdego trenera, z jakim pracował. Poprawił się na przykład w grze defensywnej i jest to bardzo widoczne. Wykonuje ogromną pracę. Bierze piłkę i nie boi się biec do przodu. To wymaga nie tylko siły fizycznej, ale również mentalnej i duchowej – twierdzi Argentyńczyk.
Zobacz również: “Teraz powrót Messiego do Barcelony jest niemożliwy”
Komentarze