Atletico Madryt tylko zremisowało z Valencia CF 3:3, mimo prowadzenia 3:1. Diego Simeone po zakończeniu spotkania nie miał jednak pretensji do swoich podopiecznych.
- Atletico Madryt podzieliło się punktami z Valencią CF
- Mistrzowie Hiszpanii zwycięstwo wypuścili w doliczonym czasie gry
- Diego Simeone nie miał jednak żalu do swoich piłkarzy
Bohater Hugo Duro
Atletico Madryt na Estadio Mestalla przez niemal 90 minut kontrolowało przebieg rywalizacji. Po golach Luisa Suareza, Antoine`a Griezmanna i Sime Vrsaljko prowadziło z Valencia CF już 3:1 i wydawało się, że nic nie może odebrać zwycięstwa mistrzom Hiszpanii. W samej końcówce, szkoleniowiec Nietoperzy, Jose Bordalas wprowadził jednak na boisko Hugo Duro, który w doliczonym czasie dwukrotnie pokonał Jana Oblaka, zapewniając swojemu zespołowi cenny remis.
Mimo utraty zwycięstwa w samej końcówce, Diego Simeone nie miał pretensji do swoich graczy.
Kosztowne pomyłki w końcówce Atletico
– W końcówce postawili wszystko na jedną kartę, rzucili się do ataku. Byli gotowi i skoncentrowani. W pełni zasłużyli na ten remis – komplementował grę rywali, argentyński szkoleniowiec.
O postawie swojego zespołu z kolei powiedział: – Stracone punkty bolą, ale końcówka nie może rzutować na to, jak dobrze graliśmy przez ponad 80 minut. Po wysiłku, jaki włożyliśmy w mecz z Liverpool FC, dziś też bardzo dobrze wyglądaliśmy. Niestety w końcówce kilka razy się pomyliliśmy.
Przeczytaj również: Valencia – Atletico: sześć goli na Mestalla, rezerwowy bohaterem gospodarzy [WIDEO]
Komentarze