- Lewandowski znów wpisał się na listę strzelców
- Pomimo tego Barcelona odpadła z Pucharu Króla
- Duma Katalonii przegrała z Athletikiem Bilbao
Sergio Aguero broni Lewandowskiego
Pomimo bramki zdobytej przez Roberta Lewandowskiego Barcelona odpadła z Pucharu Hiszpanii. Po dogrywce pokonał ją Athletic Bilbao (4:2). Oglądający ten mecz Sergio Aguero odniósł się do obecnej sytuacji w Dumie Katalonii. Stanął między innymi w obronie Roberta Lewandowskiego. Mimo że Polak w ostatnich meczach się przełamał, nadal krytykowany jest przez media i kibiców. Zauważa się, że nie błyszczy już tak bardzo jak w poprzednich sezonach.
– Mówi się o tym, że Lewandowski jest na boisku nieobecny, ale chyba nie może być tak źle, skoro strzelił bramkę Realowi Madryt? Napastników ocenia się po tym, ile zdobywają goli. Kiedy ich skuteczność spada, dopiero wówczas można mówić o tym, że są nieobecni na murawie. W przypadku Roberta tego jednak nie widzę. To napastnik światowej klasy i takich ludzi jak on nie powinno się lekceważyć – powiedział Aguero.
Argentyńczyk, który zaliczył pod koniec kariery epizod na Camp Nou, stanął też w obronie trenera Xaviego. Coraz częściej spekuluje się o tym, że szkoleniowiec zostanie zwolniony po zakończeniu sezonu.
– Powiedziałbym, że nie ocenia się trenera na podstawie jednego występu. Pamiętajmy o tym, że jego drużyna wygrała z nim w zeszłym sezonie La Liga. Nadal grają o dwa trofea: ligę i Champions League. Jak mówiłem już wcześniej, Barca ma Xaviego w swoim DNA. Zna doskonale ten klub, a sam stać na to, by sięgnąć z nim po kolejne trofea – dodał.
Czytaj także: Xavi zasugerował, że może odejść z Barcelony
Komentarze