FC Barcelona tylko zremisowała z Deportivo Alaves w meczu 12. kolejki Primera Division. Mimo kolejnego niepowodzenia, nowy trener Blaugrany, Sergi Barjuan mocno wierzy w poprawę gry swoich podopiecznych.
- Duma Katalonii podzieliła się w sobotę punktami z Deportivo Alaves
- Dla Barcy było to już trzecie spotkanie w lidze hiszpańskiej bez zwycięstwa
- Debiutujący na trenerskiej ławce Sergi Barjuan jest jednak święcie przekonany, że jego zespół może grać lepiej
Nowy trener, stare błędy
FC Barcelona miała w rywalizacji z Babazorros gigantyczną przewagę. Na bramkę Antonio Sivery oddała 16 strzałów, przy piłce z kolei przez 80% czasu gry. Okazała statystyka nie przełożyła się jednak na zwycięstwo. Piłkarze z Camp Nou znów byli ogromnie nieskuteczni, poza tym tradycyjnie już nie ustrzegli się poważnych błędów w defensywie.
Gospodarze prowadzenie objęli zaraz po przerwie, po kapitalnym uderzeniu zza pola karnego Memphisa Depaya. Jednak już kilka minut później wyrównał Luis Rioja. Mimo niekorzystnych okoliczności, Sergi Barjuan optymistycznie podchodzi do swojej pracy jako nowy trener Barcy.
Małe plusy
– Żałujemy, że nie otrzymaliśmy nagrody za naszą pracę. Staraliśmy się kontrolować grę, zaś po przerwie naprawić rzeczy, które nie funkcjonowały w pierwszej połowie. Mieliśmy swoje szanse, ale ich nie wykorzystaliśmy – podsumował grę Blaugrany w rywalizacji z Deportivo Alaves.
Sergi zauważył również wiele plusów gry FC Barcelony. – Mecz był właściwie zaplanowany, intensywność była dobra. Mieliśmy duże posiadanie piłki, równowaga między liniami też była odpowiednia. Ci gracze są bardzo dobrzy, tylko muszą uwierzyć w siebie. Należy ich odzyskać fizycznie i psychicznie. Niech zobaczą, że jesteśmy na właściwej ścieżce – kończy.
Przeczytaj również: FC Barcelona – Deportivo: wielkie rozczarowanie na Camp Nou
Komentarze