- Real Madryt stracił punkty w meczu z Valencią
- Królewscy zremisowali na Estadio Mestalla 2:2
- W samej końcówce kuriozalną decyzję podjął Jesus Gil Manzano
- Sędzia zakończył mecz w momencie dośrodkowania w pole karne
Real Madryt zremisował z Valencią. Decyzja sędziego zszokowała wszystkich
Real Madryt ma za sobą arcytrudną przeprawę na Estadio Mestalla. Królewscy po 30 minutach przegrywali z Valencią 0:2, ale ostatecznie udało im się zremisować 2:2 za sprawą dwóch bramek Viniciusa Juniora.
W samej końcówce drużyna Ancelottiego mogła całkowicie odwrócić losy meczu, ale kontrowersyjną decyzję podjął Jesus Gil Manzano. Sędzia zakończył mecz w momencie dośrodkowania, po którym Real Madryt zdobył bramkę.
Po chwili wściekły Jude Bellingham ruszył do sędziego. Anglik otrzymał czerwoną kartkę za rzekome obraźliwe słowa, ale Carlo Ancelotti przekonuje, że pomocnik nie wypowiedział nic złego.
– Co powiedzieć… Nie ma za wiele do powiedzenia. Wydarzyło się coś bezprecedensowego, bo myślę, że po wybiciu piłki mieliśmy piłkę i myślę, że akcja powinna była zostać zatrzymana, kiedy Valencia przejęłaby posiadanie. Coś bezprecedensowego, nigdy mi się to nie zdarzyło – powiedział Ancelotti cytowany przez RealMadryt.pl.
– Potem zabolała nas czerwona kartka Bellinghama, bo nie wypowiedział żadnej obelgi. To było trochę frustracji. Po angielsku powiedział: „It’s a f******g goal”. I taka jest prawda. Wszyscy tak pomyśleliśmy – mówił Włoch.
Czytaj dalej: Jude Bellingham zawieszony? Oto możliwa kara za atak na sędziego
Komentarze