W czwartek zgodnie z planem ruszył proces pomiędzy Robertem Lewandowskim i Cezarym Kucharskim. Przed budynkiem Sądu Rejonowego dla Warszawy – Śródmieścia czekało wielu dziennikarzy.
- Rozpoczyna się proces Lewandowski – Kucharski
- Napastnik oskarża byłego agenta o szantaż
- Dziennikarze wyproszeni z sali rozpraw
Proces Lewandowski – Kucharski zostanie utajniony
Robert Lewandowski oskarża Cezarego Kucharskiego o szantaż. Zdaniem reprezentanta Polski były agent miał próbować wymusić od niego 20 milionów euro za milczenie w sprawie nieprawidłowości finansowych. Zainteresowanie procesem sprawiło, że sąd zdecydował się na wprowadzić karty wstępu na salę rozpraw.
– Kucharski był uśmiechnięty. Chwilę wcześniej mówił nam, że jego strona czeka na proces. Ze strony Lewandowskiego obecny był prof. Tomasz Siemiątkowski – informuje Sport.pl
Okazuje się jednak, że proces nie będzie jawny. Prowadzący rozprawę sędzia Łukasz Zioła poinformował, że ze strony Roberta Lewandowskiego złożono wniosek o wyłączenie jawności. Po chwili dziennikarze zostali wyproszeni z sali.
Po dwugodzinnej batalii, która rozegrała się za zamkniętymi drzwiami, sąd przychylił do wniosku oskarżycieli. Proces będzie utajniony, podkreśla Sport.pl.
– W żeglarskim żargonie mówiąc: zwrot przez rufę – chciałem pełnej jawności procesu, niestety pomimo wcześniejszej obietnicy wczoraj Lewandowski wniósł o utajnienie CAŁEGO PROCESU! 2.Sąd uwzględnił nasz wniosek, biegły przyjrzy się nagraniom i oceni ich autentyczność – napisał z kolei w mediach społecznościowych Cezary Kucharski.
Sport.pl przypomina, że do niedawna oskarżyciele, chcieli, aby proces był jawny, ale zdanie zmieniono. W najbliższym czasie swoje zeznania w tej sprawie ma złożyć również Robert Lewandowski oraz jego żona.
– Kucharski ma postawione zarzuty szantażowania i grożenia Lewandowskiemu i jego żonie Annie – zaznacza Sport.pl
Zobacz również: Historyczny moment. Arbiter publicznie wyjaśnił swoją decyzję
Komentarze