Barcelona poradziła sobie z Almerią (2:0) w spotkaniu w ramach 13. kolejki La Ligi. Gospodarze mogli wyjść na prowadzenie już w pierwszej połowie, jednak jedenastkę zmarnował Robert Lewandowski.
- Barcelona ograła Almerię, a bramki Dembele i De Jonga oglądaliśmy dopiero po zmianie stron
- Lewandowski miał okazję na zdobycie gola na samym początku tego meczu
- Polak podszedł do rzutu karnego, ale niestety pomylił się z jedenastu metrów
Robert Lewandowski nie wykorzystał rzutu karnego
Barcelona wygrała wynikiem 2:0 z Almerią w meczu w ramach 13. kolejki La Ligi. W 6. minucie tego starcia po zagraniu ręką przez Kaiky’ego sędzia podyktował rzut karny dla “Dumy Katalonii”, do którego podszedł Robert Lewandowski. Polak niespodziewanie pomylił się z jedenastu metrów i nie wyprowadził swojego zespołu na prowadzenie.
Na szczęście koledzy “Lewego” ostatecznie zapewnili zwycięstwo “Blaugranie” i pudło byłego zawodnika Bayernu Monachium nie będzie miało większych konsekwencji. W 48. minucie na listę strzelców wpisał się Ousmane Dembele, a w 62. minucie wynik pojedynku na 2:0 ustalił Frenkie de Jong, który dobił strzał Ansu Fatiego.
Nie było to najlepsze spotkanie w wykonaniu Roberta Lewandowskiego. Kapitan reprezentacji “Biało-Czerwonych” w pierwszej części gry zmarnował rzut karny i nie miał zbyt wielu okazji w tym meczu. W 84. minucie cały stadion wstał, by oklaskiwać schodzącego z boiska Gerarda Pique, który niedawno ogłosił zakończenie kariery.
“Duma Katalonii” tym samym przynajmniej tymczasowo awansowała na pierwsze miejsce w La Lidze. Real Madryt w poniedziałek zagra z Rayo Vallecano i postara się wrócić na fotel lidera.
Zobacz również:
Czytaj więcej: Wychowanek marzy o powrocie do Realu Madryt
Komentarze