Powiało optymizmem. Alaba uleczy problemy kadrowe?
Real Madryt po odejściu Nacho Fernandeza i Rafy Marina poważnie rozważał sprowadzenie nowego środkowego obrońcy. Zabiegał o Leny’ego Yoro, lecz Manchester United znacząco przebił ofertę i zdołał wykupić go z Lille. Carlo Ancelotti pierwotnie prosił władze klubu o wzmocnienie defensywy, lecz z biegiem czasu zmienił zdanie. W Madrycie uznano, że w przypadku niedyspozycji Antonio Rudigera lub Edera Militao na środku obrony będzie mógł awaryjnie wystąpić Aurelien Tchouameni. W tej wyliczance pomijano Davida Alabę, któremu prognozowano powrót do gry dopiero na początku przyszłego roku.
Portal “Relevo” podał w tej sprawie optymistyczną informację. Okazuje się, że Alaba powinien wrócić na murawę wcześniej, niż się spodziewano. Rehabilitacja austriackiego defensora znacząco przyspieszyła. Już teraz wykonuje proste ćwiczenia motoryczne, a za dwa tygodnie ma wznowić treningi biegowe na trawie.
Królewscy nie chcą popełnić błędu, dlatego nie spieszą się w kwestii powrotu Alaby. Na ten moment szacuje się, że powinien być gotowy do gry w okolicach października.
32-latek pozostaje niedysponowany od grudnia 2023 roku. W trakcie ligowego meczu z Villarrealem doznał kontuzji i nie był w stanie dokończyć gry. Badania potwierdziły to, czego obawiano się najbardziej – Alaba zerwał więzadła krzyżowe, co wiązało się z bardzo długą i wyczerpującą rekonwalescencją.
Komentarze